Aktywne Wpisy
HlHl +47
FrauWolf +183
Nie mnie oceniać, czy wódę powinno się sprzedawać w kolorowych woreczkach, ja shitpostuję w internecie, a nie zajmuję się przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ALE! Od kilku miesięcy po internecie chodziło info, że ktos planuje zacząć sprzedawać a-----l w takich opakowaniach. Rząd miał dosłownie co najmniej kilka miesięcy, żeby to zablokować. Tymczasem, pozwolono firmie postawic linie produkcyjną, zdobyć pozwolenie na produkcje i sprzedaż alkoholu, zatrudnić ludzi itd. i nagle się obudzili, ze holahola, tak niewolno!
Nie martw się. Zauroczenie bieganiem wkrótce minie. Miłość do alkoholu będzie wieczna.
Już na podstawie analizy Twoich wpisów po 5 minutach można dojść do wniosku że jesteś nie stabilny emocjonalnie i masz krucha psychikę. Popadasz w skrajności. Do tej pory 5 piw dziennie, a teraz 300 km miesięcznie. Jedno i drugie nie jest zdrowe z tym że stan nr 2 jest ciężej utrzymać i łatwiej z tego zrezygnować. Domyślam się że przez to cierpią relacje z twoją żona bo jak ktoś pracuje
Może jednak warto iść na jakąś terapię? Nie dla alkoholików, a małżeńska? Bo może i Ty zacząłeś sobie radzić powoli z tematem, ale ona ewidentnie nie :) i to raczej będzie narastac i z tych kilku słów zmieniać się w konkretne nastawienie wobec Ciebie :)
@niewiem1979: to wcale zdrowo nie brzmi...
A terapia to pewnie obojgu wam by się przydała bo żona niemal na bank ze względu na współuzależnienie cierpi
Trochę mi przypomina to smutną historię mirka @xSQr, który też biegał i miał ostre jazdy z żoną (dużo gorsze niż to co opisałeś)... Nie mirkuje już, skasował wszystkie swoje wpisy i nie wiadomo co u niego (mam nadzieję że OK).