Wpis z mikrobloga

@dioxyna: To była praca LEKARZA z doświadczeniem zawodowym, a nie teoretyka. Była oparta na doświadczeniu z takich spraw. Kto może być większym autorytetem? A więc tak, przekonuje mnie jego twierdzenie na 100%. Sorry, napiszę później, trzeba zarabiać na chleb, chociaż chętniej zajęlabym się tą sprawą na pełny etat :-)
  • Odpowiedz
@Brunhilda2: Ja pytam o metodologie i wyciąganie wniosków tylko na podstawie jednego przypadku. Tak nauka nie działa.
Balsamacja utrudnia ponowną sekcje, jednak nie uniemożliwia wszystkiego z góry.
Część rzeczy po balsamacji będzie do sprawdzenia, część niestety nie.
Chyba jednak biorąc pod uwagę okoliczności lepiej, ze powtórzyliśmy ją u siebie i jestem pewna, ze jakieś obiektywne wnioski.
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@Brunhilda2
" . W poszukiwaniu dowodów zbrodni w postaci śladów użytych środków chemicznych, przy pomocy których dokonywał zabójstw, przeprowadzono 134 ekshumacji na 67 cmentarzach." Link
Nie jest podane ile z tych osób zostało poddanych procesowi balsamacji, zakładam, że przynajmniej część. Po coś te ekshumacje były robione w tym przypadku. Dlatego np. wierzę, że nawet przy użyciu formaliny da się coś znaleźć;)
  • Odpowiedz
@Brunhilda2: Jeju, nawet jakbyś wymieniła mi 10 przypadków, to dalej nie można jednoznacznie stwierdzić, że balsamacja zawsze i wszędzie utrudni każde postepowanie i nigdy po niej nie można wysunąć żadnych wniosków. To jest niejednoznaczne i uwarunkowane przez wiele przyczyn.
  • Odpowiedz
@Brunhilda2: Ale wy nic nie tłumaczycie, tylko do z góry założonej tezy dobieracie wybiórczo fakty, które, jak wam się zdaje, potwierdzają ją, całkowicie ignorując fakty jej przeczące i generalnie robiąc z logiki pannę lekkich obyczajów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Typowy błąd poznawczy.
  • Odpowiedz