Bralczyk zabrał głos ws. słowa M----n: językowo oczywiście poprawne.
Po raz kolejny prof. Jerzy Bralczyk może stanąć w ogniu krytyki. Językoznawca powiedział, co myśli na temat używania słowa M----n. Nie jest tajemnicą, że to określenie przez wielu uznawane jest za obraźliwe. Uczony ma w tej kwestii inne zdanie.
Pieronek z- #
- #
- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
Gdy się wkurzę, to zrobię zbiórkę na wykupienie ogłoszenia w pewnej Gazecie.
"Dnia XX.XX.XXXX, po długiej chorobie, otoczony kochającą rodziną, zasnął w Panu nasz psyn M----N.
Rodzina zmarłego prosi o nieskładanie kondolencji."
@ajuto00:
Nie mam ochoty, by ktoś mi truł w jakiejś rozmowie - a się to zdarzało. Jeżeli ktoś ma problem z jakimś słowem, to jest to jego problem, a nie
@crazy_wolf:
To nie jest kwestia tego, skąd to pochodzi. To jest kwestia tego, że postępak musi o coś "walczyć". Tutaj jest słowo określające murzyna i jest to słowo, które jest od dawna. To wystarczy, żeby postępak zaczął mieć z tym problem.
Kiedyś młodzież buntowała się przeciwko zastanemu porządkowi, przeciwko starszym i szukała własnej drogi. To mogło być w jakiś sposób korzystne. Mogli wymyślić coś własnego, albo
"...bo im tylko o to chodzi, abyś sam nie mógł myśleć, abyś sam nie mógł chodzić...". Metody się zmieniają bo tłuszcza się przyzwyczaja, uodparnia może. Ale cel pozostaje ten sam.
A ta metoda jest wyjątkowo perfidna i skuteczna.
Bo co cię obchodzą jakieś tam opaleńce o 20 we wrześniowy wtorek i jeszcze sam siebie musisz cenzurować i tłumaczyć się że nimi nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Tych "wielu" to kilkanaście kont na twiterze/X
Nikt normalny nie uważa tego za obraźliwe samo w sobie. ALe aktywiszcza potrzebują żeby coś się działo żeby było jak w stanach skąd pobierają bezsensownie i bez kontekstu rasowo społeczne podziały i wtedy pojawiło się to słynne " dont call me m----n"
sztuczny problem
i społecznie i językowo
W Polsce jest to kompletnie oderwane od kontekstu kulturowego i przez to bez sensu.
Określenie M----n nie jest obraźliwe, jest pisaną wielką literą określeniem ludzi, podobnie jak Arab, Azjata, Maorys, Indianin, Hiszpan czy Żyd.
Bo już "czarny" czy "czarnoskóry" trochę będzie głupio wyglądał w powyższej liście bo choćby będzie napisany małą literą, bo jest przymiotnikiem a nie rzeczownikiem jak reszta.
@hellfirehe: Szkopuł w tym, że w stanach szybciej dostaniesz w ryj za określenie Afroamerykanin niż neqer. Większość z nich nic nie chce mieć wspólnego z Afryką stąd taka reakcja. Aczkolwiek przekaz medialny ma się nijak do tego co jest faktycznie.
Dwa miesiące siedziałem na banie za w sumie już nie pamiętam nawet co, może admin przypomni?
Dlatego będę nazywał rzeczy po imieniu, lewackim ideologiom i zakłamanej poprawności politycznej mówię zdecydowanie nie.
Jestem przeciw migracji, nie lubię rzymian, kacapów, osób uczniowskich itd. Mam prawo we własnym kraju manifestować swoje zdanie publicznie.
Można też żyć bez wypoku i to lepiej niż z cenzurowanym wypokiem.
a) Afrykanin? Nie - bo Afrykanie to rowniez Arabowie zamieszkujacy polnocną Afrykę (Tunezja, Egipt, itp). Afrykanami sa rowniez biali pochodzący z RPA (np znana aktorka Charlize Theron)
b) Afroamerykanin? Nie, bo to dotyczy tylko tych "przesiedlonych" z Afryki do Ameryki, natomiast nie dotyczy tych co nadal są w Afryce
c) czarny, czarnoskory? Nie, bo do ludnosci czarnoskorej wlicza sie tez Aborygenow i Tamilów (mieszkancow południowego Dekanu, Indie), ktorzy nie są murzynami (przyklad: załączone zdjecia)
To