Wpis z mikrobloga

@czlowiek1988: Widziałem ich ostatnio o 4 rano na mieście jak wracali z czarnej mszy. Ona szła powłócząc butami, a kruk latał jej nad głową z tą zieloną torbą. Czasem ona na niego spoglądała, to wtedy on lądował pionowo jak harier i częstował ją wędlinami z tej torby. Podszedłem spytać, gdzie się kupuje takie zajebiste kruki, ale w tym czasie rzuciła tylko, że to jej przemieniony chłopak po tym jak zarzucił jakieś