Wpis z mikrobloga

Co lepsze? Chcę się wziąć za siebie. Na 178 wzrostu ważę 103 kg i mało uprawiałem ostatnio sportu bo byłem leniwy i mi się nie chciało, coraz częściej zasapany wchodzę na 4 piętro. DOŚĆ POWIEDZIAŁEM. Pytanie w co lepiej zainwestować, czy wbić na cross czy może dobra dieta i siłka? #mikrokoksy #silownia #crossfit

Crossfit vs siłownia

  • Crossfit 27.3% (33)
  • Siłownia 72.7% (88)

Oddanych głosów: 121

  • 18
@ImperiumCienia: A jak to się zaopatruje przy diecie, bo zapewne ona jest kluczem do sukcesu. Przykładowo obliczyłem sobie że jeżeli chcę utrzymać wagę to powinienem jeść np. 2500 kcal. Jak chcę zrzucić to zapewne z 200-300 mniej, ale jak to się wtedy ma przy tak intensywnym treningu, czy nie zabraknie siły itp? Piszę jako laik, nie znam się więc pewnie to co piszę może być głupie, ale kto nie pyta ten
@Ricx Jak jesteś na etapie janusz-eating to zaczynaj zdecydowanie z wyższymi kcal i tak będzie leciało. Nie idź droga za niskich kcal od początku 0/10nie polecam (bo czujesz się jak gówno i skończysz na 1h cardio dziennie po miesiącu a nie o to chodzi)
@Ricx: #!$%@? krosfity i koksiarnie, idź na sztuki walki. Szybko wbijesz kondycję, zrzucisz bęben, dodatkowo jest zawsze motywacja w postaci trenera, a przy okazji załapiesz trochę koordynacji. Nie ma się co bać o dostanie w ryj jak pójdziesz do początkujących, a teraz październik to się otwierają nowe grupy treningowe.
@Ricx: Nie trenowałem nigdy crossfit ale moje zdanie jest takie: jeśli nie masz problemu z motywowaniem się samodzielnie, planowaniem treningów i trzymaniem się planu, to siłka. Jeśli lubisz ćwiczyć w grupie z trenerem który mówi ci co masz robić, jeśli taka metoda pozwala ci bardziej efektywnie trzymać się planu i trenować intensywniej, to spróbuj crossfit. Zawsze możesz spróbować a po miesiącu zmienić zdanie.
@4833478: o, prawdziwy głos rozsądku :)
Mi mimo wszystko w grupie jest jakoś raźniej (mimo, że i tak za dużo się nie odzywam, za to dużo się uśmiecham) no i jednak większa motywacja. Jak ćwiczę sama to chyba za bardzo się oszczędzam ;)
@Ricx: @kostniczka: @4833478: @urban24: @SportoweSuple: @windwalker03: @ImperiumCienia:

Napiszę ci parę słów prawdy :) Zmiana sylwetki jest tak naprawdę BANALNIE prosta, wystarczy odrobina dyscypliny, trwania w swoich postanowieniach. To nie jest żadna czarna magia jak to próbuje wciskać dzisiejszy "fitness świat"

Teraz tak, o crossficie zapomnij większego gówna po prostu nie ma, rezultaty mizerne a ryzyko kontuzji OGROMNE! A trenerzy tego czegoś to najgorszy sort, nie
Napiszę ci parę słów prawdy :) Zmiana sylwetki jest tak naprawdę BANALNIE prosta, wystarczy odrobina dyscypliny, trwania w swoich postanowieniach. To nie jest żadna czarna magia jak to próbuje wciskać dzisiejszy "fitness świat"


@IntruderXXL: To jest prawda, wystarczy dyscyplina, trochę wiedzy (która jest w internecie), zdrowy rozsądek, systematyczność i czas. Jak ktoś się w miarę sensownie rusza a to tego wie jak trzymać odpowiednią dla siebie dietę to po roku czy
@IntruderXXL: @4833478: @berti: Ogólnie też jestem bardziej fanem tradycyjnej siłowni niż crossfitu. Dlaczego o tym pisałem, dodałem w ankiecie. Otóż w moim mieście są 3-4 przeciętne siłownie i sekcja crossfitu która jest bardzo mocno promowana i dość dużo ludzi tam chodzi. Pooglądałem filmiki i jakieś tam reportaże i nie powiem, wyglądało to dość zachęcająco. Jednak nie byłem nigdy na takim treningu i raczej się nie przejdę, jednak chciałem poznać
@Ricx: Dla takiego ulańca to nie ma zadnej różnicy. Dieta i dieta i jeszcze raz dieta. To zrobi jakieś 70% roboty a to co będziesz ćwiczył jest sprawą drugorzędną. Ale jakiś solidny FBW powinien dać najbardziej widoczne efekty.
@Ricx: "Crossfit" jako miejsce może też mieć możliwość korzystania z sali samemu. Wtedy to jest dobra opcja jeśli nie zależy ci na maszynach, no i możesz poćwiczyć podnoszenie ciężarów bez obawy że cię wywalą jak upuścisz sztangę :P