Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siema mirki, jak wiadomo w sobotę jest dzien chłopaka. Dzisiaj moja druga połówka wyznała mi, ze możemy się spotkać na jakieś kino czy obiad, a wieczorem wybiera się ona z koleżankami na miasto, bo bardzo ją nakłaniają i dawno się z nimi nie widziała. Jak na moje akurat w ten dzien powinna poświecić mi cały dzien, ale może przesadzam, chciałbym usłyszeć wasze zdanie
#zwiazki #milosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz

Pozwolić dziewczynie isc na miasto czy drążyć temat?

  • Pozwól 69.4% (1350)
  • Nie pozwalaj 30.6% (596)

Oddanych głosów: 1946

  • 69
@AnonimoweMirkoWyznania Ej, dobra. Przez przypadek zaznaczyłem, że nie i nie mogę cofnąć, to aż się wypowiem. Stary, nie wiem jak podchodzicie do takich świat i ile macie lat... ale tak generalnie, to jedyne miejsce w jakim odczuwałem, że coś takiego istnieje, to była podstawówka i gimbaza. Serio, większość ludzi ma to totalnie w nosie, gdyby nie to, że krzyczą o tym w każdych możliwych mediach jakby to było święto narodowe, to nawet
Kiedy sie nauczycie, ze ludzie roznie zachowuja sie w zwiazkach i wielu partnerow do tego stopnia szanuje druga polowke, ze wymaga jej zgody czy blogoslawienstwa przed realizacja swoich planow?

@harry-potter
@Sarza01
@Limonene: Mózg mi wyżarło, mnie też śmieszy ten cały dzień chłopaka. Ale tu śmierdzi na kilometr, jeszcze laska mu wcześniej zapowiada i z łaski swojej zgadza się pójść do kina czy na obiad i niech zgadnę, jeszcze typ z posta będzie płacił za tę przyjemność. Jakby to odwrotnie było, że koleżanki na kawę w południe, a oni wieczorem spoko. Ale kuuuwaaa, wieczorne wyjścia są tylko w wiadomych celach tym bardziej jeśli
@Rain_: jasne, nie mierz wszystkich swoją miarą. Na poprzedni dzień kobiet chyba nic nie dostałam od chłopaka oprócz "wszystkiego najlepszego" i jakoś korona z głowy mi nie spadła i nie byłam wielce obrażona.