Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po 12 latach związku, w tym 6 latach małżeństwa żona postanowiła przyprawić mi rogi. Facet okazał się w porządku, bo po 2 miesiącach spotkań wyczaił, że ona jest mężatką i się ze mną skontaktował. No i zgadnijcie kogo głupia rura zastanie dzisiaj u niego w mieszkaniu


Mam stresa jak cholera, bo szykuje się sroga imba i rewolucja w moim życiu. Dobrze przynajmniej, że żadnych intercyz nie było, a mieszkanie jest w całości moje. Życzcie mi powodzenia ( ͡º ͜ʖ͡º)

#zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 268
@AnonimoweMirkoWyznania: skończ Waść wstydu oszczędź, sam pisałeś 4h temu że jesteś w trakcie pakowania, podejrzewam że w ogóle nigdy nie mieszkałeś z kobietą bo nie wiesz ile one potrafią tego nagromadzić przez kilka lat, poza tym całość nie trzyma się kupy ani czasowo ani logicznie
@metrom Nie czuję się na siłach żeby rzetelnie ocenić sytuację ale również zakładam możliwość że może być to zwykły bait i cenię sobie Twoje stanowisko. Jednakże, mam wrażenie że rzeczywiście klasyfikujesz to na bazie własnych doświadczeń. Ja z moim #rozowypasek nie mieszkam może aż tak długo, ale lada dzień dobije do czwartego roku i jestem przekonany że nie potrzebowałbym więcej niż 2-3h żeby spakować większość jej dobytku, a może po prostu zbytnio
jeśli płacić ma ten kto nie został uznany za wyłącznie winnego - obowiązek trwa 5 lat od orzeczenia rozwodu (z wyjątkową możliwością przedłużenia.)

@JohnMaxwell: wiesz może co w praktyce oznaczać może ta „wyjątkowa możliwość”? Jesteś może prawnikiem od tych spraw?
@6127: przyjrzy się, ten wpis ma wszystko bo OP zyskał sympatię mirków
- #rozowypasek jako zdradziecka szmata - jest
- uczciwy nowy bolec, czyli faceci są spoko - jest
- OP #programista15k (lub inny zajebisty zawód) -jest
- OP zimny #!$%@? dla zdradzieckiej szmaty -jest
- #rozowypasek - nierób i nieudacznik -jest

itd, itp, poza tym spróbuj na moment wczuć się w sytuację, co Ty byś zrobił, co zrobiłby każdy z
@metrom: No nie wiem, gdybym sie dowiedziała, że mój niebieski bolcuje się z jakąś lafiryndą to wierz mi, że byłabym tak nieziemsko #!$%@?, że rączki chodziłyby mi bardzo szybko i myślała tylko o tym, żeby mu #!$%@?ć a nie płakała nad każdym wspólnym zdjęciem xD. Dopiero jak nerwy opadną zaczęłabym myśleć jaką byłam kurde idiotką i dopiero bym się załamała. Myślę, że tak właśnie działa adrenalina.
@metrom: bait czy nie bait, mam znajomych, ktorzy rowniez byli ze soba od liceum - okolo 10 lat i sie rozstali, slubu nie bylo, tylko zareczyny, jednak typ wzial kredyt na chate (sam), ona dala na remont tez nie mała kwote i pozniej były podobno rodzinne kłótnie i tak o chate, ze ma splacic jej kase za remont itp. Tez poleciala na bolca. Znam ich obydwoje i w sumie "smieszna" sytuacja,
@AnonimoweMirkoWyznania: takie wpisy jak twój uświadamiają mi jak dużo frajerów stąpa bo tym świecie. podpisałeś umowę nie czytając jej treści i nie dowiedziałeś się jak ona działa (akt zawarcia małżeństwa) ... a teraz będzie wykop fajs gdy się dowiesz w jakiej dupie jesteś.
elo mordko z fartem
@kirk85: ludzie się rozstają, czasem i przez bolca, częściej przez alkohol, czasem jedno i drugie jednocześnie, różnie bywa. Nie twierdzę że historia nie mogła się wydarzyć, twierdzę tylko że to co zostało opisane jest baitem przede wszystkim z tego względu że ramy czasowe są wręcz niemożliwe ale mam też szereg innych powodów
Myślę że najlepiej by było gdyby OP wyznał prawdę i wywołał tym nową #gownoburze bo chyba na tym mu
Odkrycie czy to bait czy nie to najważniejsza rzecz na świecie, ja wynająłem już 3 detektywów i zadzwoniłem do kumpla z FBI (na skype, bo nie odbierał komórki, może mu się rozładowała), Was też proszę o wszelką pomoc, analizujcie każde słowo OPa i liczcie co do minuty czy wszystko jest spójne, ba, proponuję zrobić symulację, tzn. włączyć stoper, znaleźć jakąś kobietę mieszkającą nieopodal i spróbować spakować wszystkie jej rzeczy. Koniecznie minimum 30
@metrom zgadzam się, ja również ostatnim o czym bym pomyślał w takiej sytuacji byłoby udzielanie się na mirko. Dodając do tego resztę Twoich argumentów, rzeczywiście trzyma się to kupy. Pozostanę jednak bezstronny, czekam na ciąg dalszy @AnonimoweMikroWyznania, a co Twoje – uczciwie zaplusowałem
@quisquis: Dla przykładu:

Rozwodzą się, on ma wysokie zarobki, taki wypokowy informatyk 15k. Rozwód bez orzekania o winie albo z winy mirka bo poleciał w tango z jakąś atencyjną mirabellą. Była żona otrzymuje alimenty na siebie od mirka-rozpustnika. Mija rok, drugi... i nagle kabum! Była żona ulega wypadkowi, ale tak niefortunnie że nie ma szans ani na rentę, ani na odszkodowanie... Nie może jednocześnie pracować, zostaje bez środków do życia. Wtedy
@AnonimoweMirkoWyznania:
12 lat związku to sporo czasu. O trudnościach się rozmawia, a potem można zdecydować o odejściu.
Gdy obrażasz mnie, to obrażasz sam siebie. Nie rozumiem Twojej wrogości. Najprawdopodobniej wynika ona z braku dokładności, bo nawet niesłusznie wziąłeś mnie za facet.
Ale białorycerzuj dalej spermiarzu, może zaruchasz (jako betabankomat) xD


@6127: zawołam tylko byś spojrzał jeszcze na to, nadal wierzysz że tą historię pisał poważny właściciel firmy, zimnokrwisty James Bond na którego się kreował?
Do tego taki bogaty biznesmen a starym autem jeździ które przed ślubem kupił....
@JohnMaxwell: a tak z ciekawosci jeszcze a.d. pierwszego przypadku. Gdyby taki wypadek wydarzyl sie np. 6 lat po rozwodzie czy byla zona moze jeszcze wnosic o wznowienie alimentow czy dziala to tylko na zasadzie ciaglosci bezposrednio po tych pieciu latach?
@AnonimoweMirkoWyznania:
pewnie mnie olejesz ale prosze wez pid uwage ze NAJGORSZE PRZED TOBA.

Serio - to nie sciema.
Dogadaj sie z tym gosciem zeby byl Twoim swiadkiem na rozwodzie.
Poniesiesz wielkie straty finansowe - niecwazne ze ona zawalila - sad rozpatruje wniosek o rozwod z wylaczna wina b. dlugo i szanse sa niewielkie ze sie uda.

ZALTWIAJ ADWOKATA NATYCHMIAST i przygotuj sie ze masz juz zakladana niebieska karte oraz wniosek o
zakupiony za moje własne zarobione pieniądze. Jeśli coś się jej należy ze wspólnego majątku, to chyba tylko to, co jest w lodówce, bo nie przypominam sobie żeby się do czegoś innego dorzucała


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie dorosłeś do związku jeśli tak to rozgraniczasz.
Praca w domu to też praca tyle że nieodpłatna. Moja żona przez kilka lat tez nie pracowała ale dzięki temu że "siedziała" w domu ja miałem wolną głowę i mogłem