Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki POMOCY!!!
Mąż mój miał dziś wolne i poszedł z butelką powitać nowych sąsiadów. Wrócił przed chwilą, jest nachlany w trzy dupy. Ledwie się trzyma na nogach. Nie jest Polakiem, nie znał polskiego alkoholu, a z tego co udalo mi się zrozumieć, to wypili aż 4 butelki wódki z sąsiadem. Nigdy nie byłam pijana (serio) więc nie wiem jak go postawić na nogi. Szybko.
Przyjmę też porady jak zwalczać kaca, bo znam tylko ten z wodą z ogórków, ale ja #!$%@? ogórków kiszonych nie mam!
Pomocy! Nie chcę by dzieciak widział ojca w tym stanie!
Ps. Poza tym za dwie godziny mamy gości i dość ważną kolacje.

#kac #corobic? #pijzwykopem #jakwytrzezwiejetozatluke ##!$%@?
  • 125
@AveryL: Bez przesady. Z toku rozmowy zakładam że znacie się juz jakis czas i to Jego pierwsza taka akcja. A kaca bankowo na jakiś czas zapamieta (plus ojebkę od Ciebie) więc nie ma strachu. Gość sie po prostu przeliczył. Teraz przynajmniej bedzie wiedział mniej więcej jaką ma tolerancję (zakładając że będzie cokolwiek pamietał) i przynajmniej wstydu w toważystwie nie zrobi i nie nawali sie pierwszy na rodzinnej ustawce. xDD
@dyzmund: Znamy się od lat i widywałam go pod wpływem alkoholu wiele razy, to taki typ śmieszka jak wypije. Koleś co to rozśmiesza wszystkich, pierwszy raz odwalił coś takiego. Ciekawe który był prowodyrem takiego chlania.
@AveryL: To tak już na poważnie rada co możesz zrobić w tej sytuacji:
1. Gości przeproś i albo odwołaj kolację z jakiegoś wymyślonego powodu, albo (jeśli to jacyś bliżsi znajomi czy rodzina) obróć sytuację w żart w stylu "No zobaczcie, mój Anon się schlał, biedny nie wiedział co to polska wódka oj oj oj heh he Jutro będzie cierpiał".
2. Jutro niech mąż bierze urlop na żądanie, a jeśli MUSI kategorycznie
@AveryL: Tu nie ma czego uczyć. Burę od swojej byłej za studniówke do dzisiaj pamietam, i na imprezach okolicznościowych nie pije w opór nigdy. Nawet na weselu kumpla. @LuckyLuq: ma rację. A który był prowodyrem? Obaj, nikt nikomu ognistej na siłę nie wlewaj. Ogulnie to po cichu kisnij z niego, bo na pewno bedzie miał jutro niezłą imbę na bańce.
@LuckyLuq: No właśnie mąż mój nie pije. Na szczęście kolację dało się odwołać i przełożyć na sobotę. Może nawet lepiej. A jutro pojadę do męża do pracy i powiem wprost, jego szef to chyba dostanie ataku śmiechu i tygodniami będzie się z niego nabijał. Tylko jakoś tak głupio powiedzieć prawdę.
@AveryL: Spokojnie, nic Mu nie bedzie. A i wode z cytryna Mu kup. Jeżeli pali to 2x wiecej. Możesz tesz wstawić lód zo zamrazarki ew. dać Mu jutro zamrożone mięso (okład na głowę). Zatrucie alkocholowe to serio nic przyjemnego, ale nie martw sie, nic Mu sie nie stanie. Alkochol wypłukuje tez potas i magnaz z organizmu, wiec to też mogła byś Mu załatwić, bo możliwe że będzie miał lekkie drgawki. i