Aktywne Wpisy

Zoyav +31
może i jestem #atencyjnyrozowypasek, ale gdzieś muszę się wyżalić, a gdzie jak nie na wykopie?
rok temu tego dnia płakałam (dosłownie) że szczęścia, dzisiaj płaczę ze smutku
(link do wpisu sprzed roku)
byłam debilem, że w tym roku razem z innymi osobami w pracy dokładałam się do durnych prezentów urodzinowych typu wódka bols + czekoladki (dla dwóch osób w marcu i dla jednej w lipcu), do tego jeszcze dla
rok temu tego dnia płakałam (dosłownie) że szczęścia, dzisiaj płaczę ze smutku
(link do wpisu sprzed roku)
byłam debilem, że w tym roku razem z innymi osobami w pracy dokładałam się do durnych prezentów urodzinowych typu wódka bols + czekoladki (dla dwóch osób w marcu i dla jednej w lipcu), do tego jeszcze dla

dwa__fartuchy +43
Kiedy od początku miesiąca musisz powtarzać matkom, że wypisanie strepsilsu na recepcie nie sprawi, że dziecko dostanie go za darmo, to pozostaje jedynie się uśmiechnąć (。◕‿‿◕。)
A jeszcze od jutra zmiany w realizacji recept - zapomnijcie o wykupieniu zapasu na dłużej niż 4 miesiące ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dwafartuchywaptece #medycyna #zdrowie #lekarz #apteka #farmacja #prawo #polska
A jeszcze od jutra zmiany w realizacji recept - zapomnijcie o wykupieniu zapasu na dłużej niż 4 miesiące ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dwafartuchywaptece #medycyna #zdrowie #lekarz #apteka #farmacja #prawo #polska





Ja kolego mam bardzo podobne objawy - bekanie itp. W sumie też problem się zrobił intensywny o ile go nie zaczaiłem po pewnym mocnym zatruciu. Czasami mam bóle ale w okolicy lewej. Z badań wynika, że też jestem zdrowy. Gastro, helio itp. robilem.
Mam dodatkowo - takie uczucie suchego przełyku co jakiś czas, odchrząkuję zawiesinę. Czasami mam uczucie jakby cała krew spływała mi do żołądka i dudni mi podbrzusze w rytm serca (takie mam odczucie). Czasami mam takie rzadsze stolce.
Z tego co mi wychodzi z moich obserwacji - ukryty stres (autonomiczna reakcja organizmu, która istotnie aktywuje mój układ trawienny) powodujący skurczę w okolicy przełyku; mam dziwny nawyk łapania powietrza po przełykaniu, który przestałem świadomie zauważać - łapie dodatkowe powietrze. Ja piję kawę przelewową i espresso - przy więcej niż 1 dziennie po 2-4 dnia zaczyna się. O piwie nie wspomnę - tu też. Muszę spokojnie jeść - tak jak ty małe ilości posiłków wiele razy dziennie - w praktyce cały czas coś podjadam - i chodzę głodny.
Co mi ładodzi - rano biorę inhibitor pompy protonowej - protopazole itp. - 30 min przed jedzeniem. Staram się jeść świadomie - kontrolować szybkość i przerzuwać. Napoje nie wcześniej niż 15-20 min po jedzeniu. Nie w dużych ilościach. Nie jeść pod wieczór - co najmniej 4h przed położeniem się. Ograniczyłem picie w nocy - często to robię. Ucze się oddychać - okazuje się, że zamiast oddychać przeponą oddycham raczej mięśniami żeber.
Uważam, że same bóle w bodbrzuszu to często jednak - badum psss... - problem z kręgosłupem. Serio. coś się przestawia mi i potem mam różne dziwne bóle ale sobie je zestawiam z tymi problemami gastro. Chyba niepotrzebnie.
Nie twierdze, że mam to samo i to nie jest tak, że się czuje super. Mam takie jazdy kilka dni ok, kilka dni problemy. Ale staram się podchodzić do tego z dystansem, bo się tylko nakręcam. Trochę pomagają mi te rzeczy z 2 akapitu. Może i Tobie pomoże.
Pozdro. Trzym się.