Na defiladzie 15 sierpnia "polskie" myśliwce FA-50 pilotowali Koreańczycy
Defilada z okazji Święta Wojska Polskiego miała być pokazem posiadanego przez polskie wojsko sprzętu, który jest obsługiwany przez polskich żołnierzy. Jednak za sterami zakupionych z Korei Południowej myśliwców FA-50 siedzieli nie polscy, a koreańscy piloci. Sytuacja ta powtórzyła się na Air Show
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
OK, coś się wyjaśnia - Wolski rzuca trochę światła na sprawę i ponoć na latanie na pokazach jest potrzebny osobny kwit, więc nasi nie mogli go jeszcze mieć. Punkt 2 tłumaczy sprawę, reszta to trochę inna dyskusja:
https://nitter.unixfox.eu/wolski_jaros/status/1704389679200485399#m
@Fly_agaric: a teraz pomyśl jaki jest sens wysłania pilota f16 na kurs FA-50 w naszym przypadku.
Może i przesiadka z f-16 jest ułatwiona i da się szybko przeszkolić. Ale nie powinno się tej przesiadki tak szybko testować publicznie tylko dla publiki.
Bo żadnych pozytywów z tego nie było, a pierwsze przeszkolone osoby mogą być źle przeszkolone. Tak działa rzeczywistość że procedury czasem zawodzą.
a) to które ma to znalezisko
b) polscy piloci bez przeszkolenia i doświadczenia latali nowymi maszynami nad głowami cywilów
c) kupiliśmy maszyny za miliony i nawet nie możemy nimi latać
Dlaczego o tym piszę? Bo za czasów SRAnacji (do których przywrócenia karakan usilnie dąży, oczywiście ze sobą u steru) też odstawiano takie szopki propagandowe żeby zapewnić Polaków, że są dobrze chronieni przez swoich kacyków. Symbolem tego jest zdjęcie Rydza Śmigłego na tle defilady lotniczej. Załączam.
Wiecie, co z tym zdjęciem jest nie tak? To fotomontaż. W dodatku samoloty użyte do mistyfikacji nie były polskie. To formacja
Przypuszczam, że treść artykułu to prawda i osobiście cieszę się, że to Koreanczycy pilotowali te samoloty, bo obsługa takiego sprzętu to nie rower, że można się nauczyć w 1 dzień tym latać. Ale wydźwięk artykułu (a nagłówek przede wszystkim) celowo jest taki, żeby tworzyć to co podałem w
@Giz234:
Jako że nie chce mi się gadać. To tylko krótko. Ja się nie cieszę
Po pierwsze ja to uważam że defilady są bez sensu. Nie dają nic - poza propagandą.
I zamiast wynajmować Koreańczyków na defiladę, to należy
Widziałeś Koreańczyka służącego w Wojsku Polskim? Bo ja nie