Wpis z mikrobloga

Przyczyny zerwania ze mną, które słyszałam od niebieskich:
- jesteś zbyt niezależna, większość rzeczy robisz sama i nie czuję się tobie potrzebny;
- nie mówisz mi o swoich problemach;
- nie jesteś o mnie zazdrosna;
- masz mało kobiece zainteresowania.

A ja po prostu nie widzę sensu ciągnięcia kogoś przez pół miasta żeby zrobił coś, co umiem zrobić sama lub z pomocą google, nie widzę sensu obarczania kogoś moimi problemami dopóki daję sobie z nimi radę, ufam ludziom jeśli się w jakiś sposób deklarują i nie czuję potrzeby kontrolowania ich czy rozkręcania bezzasadnych gównoburz, a zainteresowania cóż, przykro mi, nie będę ich zmieniać bo komuś się nie podobają...

Chyba muszę rozważyć przygarnięcie kota, bo potencjalny przyszły niebieski już poleciał tekstem "daj mi się poczuć tobie potrzebnym" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zwiazki #zalesie
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mk321: Naturalnie mam bardzo ciemne włosy i ciemną oprawę oczu, do tego karnację wpadającą bardziej w żółte tony. Kiedyś się zastanawiałam nad rozjaśnieniem do blondu, ale po przymiarce peruk w różnych odcieniach uznałam, że zupełnie mi nie pasuje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@ajmorimoto: każda tak mówi, która ma ciemniejszą cerę. Oglądałaś "Grę o tron"? Kojarzysz Deneris? Ona też naturalnie ma ciemne włosy, a tylko do filmu ma blond. Różowepaski mówią, że wygląda przez to źle (że np. ma za ciemne brwi i rzęsy). A tak naprawdę faceci się ślinią. Naturalne blondynki mają problem ze zbyt jasnymi brwiami/rzęsami i muszą mocno je malować (co te z ciemniejszą karnacją mają naturalnie).

Co jest z
  • Odpowiedz
@ajmorimoto: Z wszystkiego co tam wymieniłaś miałbym problem z "nie mówisz o swoich problemach". Z reszty byłbym dumny, że mam takiego zaradnego różowego, i że mogę ci ufać że sobie zawsze poradzisz.
  • Odpowiedz
@mk321: Nie boję się farbować, bo trochę kolorów gościło na mojej głowie. Może kiedyś się skuszę na blond po całości, póki co tylko sombre do blondu :) A karnacji wcale nie mam ciemniejszej, bo jestem blada jak ściana, tylko bardziej wpadam w żółte tony, które np. ciepłe rudości bardzo podbijają.
  • Odpowiedz