Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki, zbliża się weekend, pogoda taka sobie, nic tylko wskoczyć pod kocyk, zaparzyć kakao i oglądnąć jakiś dobry film. Niestety u mnie zawsze wiąże się to z koszmarem szukania tego "dobrego" w całym stosie średniaków. Pomyślałam, że oszczędzę Wam tego koszmaru i polecę kilka dobrych filmów (nowszych i starszych). A nuż komuś się przyda:

"Hunt for the Wilderpeople" 2016, moja ocena: 10/10, gatunek: komedia

Film kręcony w przepięknej Nowej Zelandii. Radzę nie czytać opisów w necie, bo im mniej wiecie o fabule, tym większa przyjemność z seansu. Ogólnie mamy tu historię dosyć oryginalnego nastolatka trafiającego do adopcji i jego przygód.
Cudowna komedia: piękne zdjęcia, świetna muzyka, bardzo dobra edycja, aktorstwo też super. A dialogi takie, że będzie płakać ze śmiechu. To jest mój ulubiony film w tym roku (póki co), i polecam go z całego serca.

"Captain Fantastic" 2016, moja ocena 8/10, gatunek: dramat

Ten film często jest nazywany komedią, ale jak dla mnie to jest dramat z kilkoma zabawnymi scenami. Mamy tu historię ojca, wychowującego swoje dzieci w nietypowy sposób. Jest to film skłaniający do refleksji nad dzisiejszym światem, rewolucją, zderzeniem ideałów z realnym życiem, oraz sztuką kompromisu.

"Kedi" 2017, moja ocena 10/10, gatunek: dokument

Byłam w Stambule 10 lat temu i to co pamiętam najlepiej, to piękna architektura i wszędobylskie koty. Ten dokument głupio przetłumaczony na "sekretne życie kotów" tak naprawdę pokazuje normalne życie kotów i osób które je kochają. Tamtejsze koty są niezależne, same wybierają sobie ludzi i to w formie przyjaciół, a nie panów. Bardzo podoba mi się pokazanie jak różnorodne i sprytne są te zwierzęta, jakie mają ciekawe charaktery i zbawienny wpływ na ludzi. Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika zwierząt.
Jak by ktoś się zastanawiał, to nie ma drastycznych scen, więc spokojnie można oglądać z dziećmi, czy wrażliwymi osobami ;)

"Dog's purpose" 2017, moja ocena 7/10, gatunek: kino familijne

Tym razem coś dla miłośników psów. Film niby familijny, ale pokazuje też ciemne strony życia psa. Osoby wrażliwe na pewno kilka razy się poryczą. Film próbuje odpowiedzieć jaki jest sens życia psa. Oczywiście wiele scen jest dosyć przewidywalnych, ale cały film wzrusza i miło ogląda się pieski na ekranie. Świetny film dla kogoś kto zastanawia się nad przygarnięciem psa, warto też pokazać dzieciom które się takiego zwierzaka domagają.

"Omoide no Mânî" 2014, moja ocena 9/10, gatunek: animacja

Uwielbiam animacje studia Ghibli, i to kolejne arcydzieło. Myślę, że wielu introwertyków i nieśmiałych osób ucieszy się, z bohaterki z ich charakterem. Mamy tu cichą, spokojną i chorowitą dziewczynkę, która ma problemy z kontaktami z ludźmi, jest zamknięta w sobie, ma swoje sekrety. Dziewczyna wyjeżdża na wakacje na wieś i tam intryguje ją tajemniczy dwór i jego mieszkańcy. W filmie mamy odrobinę magii, zjawisk paranormalnych, niektóre sceny są pogmatwane. Ale z czasem wszystko się wyjaśnia i tworzy zgrabną całość. Ogólnie jest to piękny, ręcznie rysowany film o miłości i dorastaniu. Można się wzruszyć, ale jednocześnie zachwycić. Polecam nie tylko dzieciom.

"The autopsy of Jande Doe" 2016, moja ocena 6/10, gatunek: horror

Nie jest to arcydzieło, ale na bezrybiu i rak ryba ;) Wszyscy wiemy jak trudno o dobry horror. Ten trzyma w napięciu, ma nietypową konwencję i zostawia pewne pole do interpretacji.
Otóż mamy ojca i syna którzy prowadzą kostnicę w swojej piwnicy, i dostają nietypowego trupa do zbadania: martwą dziewczynę bez żadnych śladów na ciele. Film zaczyna się jak dobry thriller, ale im więcej dowiadujemy się z ciała denatki, tym się robi mroczniej. Z plusów mamy śliczną truposz-kę (są cycki), budowanie napięcia, realistycznie sceny autopsji (trochę gore), i ciekawy pomysł. Minusów nie będę wymieniać, bo nie chcę spojlerować, ale chętnie podgadam z kimś kto film widział.

Dajcie znać czy widzieliście te filmy, jeśli tak, to jakie macie wrażenia i opinie? Jeśli nie, to polecam :)

#film #filmnawieczor #kino #filmy #mirabelkipolecajo?
  • 21
  • Odpowiedz
Hunt for the Wilderpeople


@nika_blue: O widzę ktoś o podobnym guście filmowym. Ze swojej strony polecam Tobie turecki Mustang(KONIECZNIE)
Lion, Sing Street, Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie, Światło między oceanami

Przypomniałaś mi o "Hunt for the Wilderpeople" który bardzo chciałem obejrzeć, a jakoś wyleciał mi z pamięci.
  • Odpowiedz
@hipotrofia: no ja obiektywnie bym dała kedi 8 albo 7, ale dodatkowe punkty za sentyment do Sambułu no i koty ʕʔ
Myślę, że źle ten film reklamują, w trailerach same koty, i polski tytuł też taki tajemniczy, ktoś sobie może pomyśleć, że nie wiadomo jakie sekrety tam będą ;) A tak naprawdę chyba więcej czasu zajmują wywiady z ludźmi, niż zdjęcia kotów.
  • Odpowiedz
@Parker_: obejrzyj koniecznie, ten film jest fenomenalny. Nawet mój tata, który jest raczej sztywny, popłakał się ze śmiechu. Z tych co wymieniasz, to Lion mi się podobał, ale trochę mnie irytował główny bohater (a raczej aktor z jedną miną). Nicole też jakaś dziwna była. Ale może to kwestia charakteryzacji. Za to część gdzie grały tylko dzieciaki, fantastyczna, mogło by nie być reszty ;) "Dobrze się kłamie", to dla mnie kolejny
  • Odpowiedz
@nika_blue: To ja polecę kilka tytułów niszowych.

PUHDISTUS (Estonia) - filmy opowiada historie dwóch sióstr kochających tego samego mężczyznę. (Masakra!).

LA CARA OCULTA (Hiszpania) - znanemu dyrygentowi, zaginęła
  • Odpowiedz
@mlodzianin: "La cara oculta" widziałam kilka lat temu, świetny! Aż mam ciarki jak sobie przypomnę. "Perfetti sconosciuti" to u nas Dobrze się kłamie w miłym towarzystiwe", też bardzo dobry, aczkolwiek trochę moim zdaniem przerysowany. Albo ja jestem jakaś dziwna, bo nie wierzę, że wszyscy ludzie są aż tak obłudni. Pozostałe dwa chętnie obejrzę :) Co do sióstr, to był taki świetny horror japoński o rozdzielonych siostrach syjamskich, ale nie pamiętam
  • Odpowiedz
@nika_blue: W takim razie z mojej listy najmocniej polecam Mustang. W tym filmie towarzyszyły mi te same emocje kibicowania nieletnim postaciom co właśnie w pierwszej(zgadzam się, że lepszej) części Liona. Choć to oczywiście dwa różne filmy.
  • Odpowiedz