Wpis z mikrobloga

1. Blondynka 10/10 poprosiła mnie, abym przyszedł do jej domu, bo jej rodzice wyjechali a sama boi się drzewa za oknem. Przyjechałem, przyciąłem gałęzie, żeby nie szurały o okno. Usiadłem na kanapie, żeby wypić lemoniadę, którą mi zaoferowała. Siada przy mnie i mówi: “Bardzo miękka poduszka, no nie? Jak myślisz, co jest bardziej miękkie — poduszka czy moje cycki?”
Ja: “Pewnie poduszka, nie ma niczego miększego od puchu.”
Ona: “Bardzo dziękuję za pomoc z drzewem, czy mogę się w jakikolwiek sposób odwdzięczyć?”
Ja: “Nie ma za co, to była drobnostka”
Wypiłem lemoniadę, wróciłem do domu i grałem w pasjansa pająka przez 3 godziny.
2. Pierwsza noc w akademiku, laska z pokoju obok mnie mówi: “W końcu noc bez rodziców, mogłabym spędzić całą noc u ciebie albo ty u mnie jeśli chcesz i moi rodzice się nie dowiedzą”.
Ja: “Brzmi interesująco, nie myślałem tak o tym”.
Poszliśmy razem na imprezę, wracaliśmy do domu około drugiej w nocy. Jestem w jej pokoju, ona gryzie swój kciuk i mówi: “Wiem, że to zły nawyk, ale jak jestem pijana potrzebuję czegoś do possania”.
Ja: “Niedobrze, z czasem zrobi ci się krzywy zgryz. Spróbuj soku z cytryny, słyszałem, że hamuje chęci.”
Ona: “Nie martw się, już przeszły.”
Ja: “Jeśli wrócą, sok z cytryny”
3. Wprowadziłem się do nowego mieszkania, wspomniałem w pracy, że “bardzo fajne miejsce, ale nudzi mi się, bo podłączą mi kablówkę dopiero za kilka dni”. Ładna laska przypadkiem podsłuchała i powiedziała: “Na pewno znalazłoby się coś fajnego, masz już jakieś meble, na przykład kanapę, łóżko?”
Ja: “Ta, mam dwie kanapy i nowe łóżko, które przywieźli mi wczoraj.”
Ona: “Jeśli nie masz planów na wieczór, mogę wpaść do ciebie i sprawdzimy, czy sprężyny w twoim łóżku są sprawne.”
Ja: “Nie trzeba! Kupiłem prosto ze sklepu, jeśli coś jest zepsute to gwarancja to pokryje.”
4. Ta sama laska tydzień później przyniosła mi domowy obiad, bo “taki jest najsmaczniejszy, a wie, że kupienie wszystkich potrzebnych rzeczy do kuchni chwilę zajmie.”
Ja: “Racja, tego potrzebowałem.”
Później tego dnia zaprosiłem ją do siebie, bo zaoferowała, że ugotuje obiad u mnie. Pojawiła się z żarciem na wynos i butelką wina.
Ja: “Myślałem, że miałaś gotować obiad?”
Ona: “Nie miałam czasu kupić wszystkiego, czego potrzebuję, ale jeśli chcesz, mogę zrobić ci śniadanie.”
Ja: “Nie musisz, i tak jem rano płatki.”
Usiadła na jednej z moich kanap, ja usiadłem na drugiej, w drugim kącie pokoju.
Ona: “Będzie nam się łatwiej rozmawiało jak usiądziesz bliżej” — mówiąc to poklepała swoje udo.
Ja: “Nie przeszkadza mi to, ale jeśli jest za głośno dla ciebie to mogę wyłączyć wentylator”
Ona: “Trzeba było mnie nie zapraszać, jeśli masz być takim dupkiem.”
Wyszła i zabrała butelkę wina ze sobą. Nie wiedziałem wtedy co się stało i myślałem “baby są dziwne”.
5. Domówka. Jestem zbyt pijany, żeby prowadzić, więc gospodarz oferuje mi kimę na kanapie. Super fajna dziewczyna, z którą rozmawiałem jakiś czas na imprezie też pyta, czy może zostać. Gospodarz puszcza mi oczko i mówi “jasne, tylko nie bądźcie zbyt głośni.” Zacząłem ścielić kanapę i mówię “mam nadzieję, że uda mi się zasnąć, bo zimno tu”. Ona łapie za moją rękę, obraca się (tak, że moja ręka obejmuje teraz jej talię) i mówi “łał, jesteś gorący.”
Ja: “Nom, mam wysoką temperaturę ciała, obrazisz się, jeśli wezmę grubszy koc?”
Ona: “Możemy się podzielić.”
Ja: “Jeśli chcesz to spoko. Dam radę też spać z cieńszym kocem.”
Położyliśmy się na osobnych kanapach na około pół godziny, po czym ona przypomniała sobie, że ma coś ważnego do zrobienia rano i wyszła. Cieszyłem się, że będę miał oba koce dla siebie, bo było mi dalej zimno.
6. Bardzo, bardzo ładna laska, z którą przyjaźniłem się pół roku mówi: “Nie chcę chłopaka, po prostu chcę regularnie uprawiać seks z kimś, przy kim czuję się bezpiecznie. Też tak masz?”. Ja: “Cały czas, w pracy poznaję tyle fajnych dziewczyn!”
7. Zaproszono mnie na grill / imprezę w basenie. Z jedną laską przegadaliśmy cały dzień. Jesteśmy już trochę podpici w gorącej bali, ona topless. Jej nogi ocierają się o moje, mówi: “Włącz bąbelki, to nikt nie będzie wiedział, co się dzieje pod wodą”. Ja: “W końcu! Też cały czas trzymałaś bąka?”
8. Zastanawiałem się, czy nie zrobić sobie tatuażu. Fajna dziewczyna z pracy powiedziała mi, że też sobie chce zrobić i czy przeszkadzałoby mi, gdyby ze mną poszła. Ja: “No jasne że nie, przydałaby mi się dodatkowa rada”. Zaraz później jeszcze jedna się wtrąca: “Musicie pójść do xxxxxx, robiłam u nich wszystkie tatuaże i piercingi, poznam was z moją tatuażystką.”
Tego weekendu zabrałem je obie, poszliśmy do salonu, ale tatuażystki akurat nie było — zobaczyłem jednak jej prace, zupełnie nie spodobały mi się. Poszliśmy więc zamast tego do baru, gorąca laska opowiada o tatuażach i piercingach, pokazuje swoje piercingi na sutkach i mówi: “Możecie ich dotknąć, jeśli chcecie”. Druga mówi: “Chciałabym takie, ale boję się, że będzie bolało”, na co gorąca laska łapie tą drugą pod bluzką i mówi: “Nie boli aż tak bardzo, poczujesz tylko małe uszczypnięcie, właśnie tak”. No i podobne sytuacje przez cały wieczór. Pod koniec nocy gorąca laska mówi, że chciałaby mi pokazać wszystkie piercingi, ale “jej znajomy” właśnie przyjechał do miasta i że powinniśmy powtórzyć to za tydzień. Ja: “Nie ma po co, żaden tatuaż mi się nie spodobał w tym salonie”.
W końcu #!$%@? tej drugiej lepe w ucho, przykeliłem jej serduszko WOŚPu do czoła i uciekłem do lasu sprzedawać Uran czeczenom elo

  • 6