Wpis z mikrobloga

Mireczki, dzisiaj oficjalnie dołączyłem do #teamhulajnoga ! Po kilku miesiącach namysłów w końcu stwierdziłem, że biera to ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pierwotnie myślałem nad znanym oraz lubianym Oxelo Town 7 XL, jednak ostatnio po krótkim przeszukaniu Allegro znalazłem identyczne hulajnogi za połowę tej ceny. Wychodząc z założenia, że to może być wszystko to samo, tylko pod różnymi markami, zakupiłem tę tańszą. Dzisiaj dostarczono mi ją pod drzwi.

Wrażenia po rozpakowaniu? Nie mam porównania do Oxelo (Decathlon ciut daleko), ale cała konstrukcja wydaje się być porządna. Spawy wyglądają w porząsiu, poszczególne elementy są proste i starannie zamontowane, obydwa amorki uginają się przy odrobinie siły, śruby prawidłowo, zaś łożyska w kołach to ABEC7 (kręcą się niczym spinner!).
Poza tym, jest w całości czarna, co jest dla mnie dodatkowym atutem, a po zdjęciu wszelkich naklejek wygląd jest jeszcze lepszy. W planach mam zmianę gripa na taki bez grafiki. Zobaczymy jeszcze jak będzie się trzymać z czasem.

Pierwsza przejażdżka po mieście za mną i już jestem w stanie stwierdzić, że nie żałuję zakupu ani trochę. Taka sama droga pokonana hulajnogą zajmuje połowę czasu aniżeli klasycznie z buta. Ponadto wiem już, że kostka Bauma + górka to chyba najgorsze combo podczas jazdy, które strasznie spowalnia i męczy. Co innego z górki bądź poziomo - bajeczka. Dodatkowo, trzeba nauczyć się odpowiedni odpychać, żeby w chwili dotknięcia asfaltu nie hamować. Wszystko przede mną.

Jak macie jakieś pytania na temat samego sprzętu, zapraszam ( ͡ ͜ʖ ͡)

#hulajnoga #hulajnogi
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach