Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
MIrko co tu się.... Otóz! Pracuje sobie w korpo lvl 26, 7 - 8/10, mam wspolpracownice (moze nie taka bezposrednia ale wspieramy jednego klienta), lvl 31, mocne 10/10 - typowa #korpobitch. Nigdy nie myslalem do niej podbijac bo i ona ma meża, ja rozowego. Ostatnio jednak nasze kontakty się zacieśniły - jako, że i tak zmieniam firme zaczalem niewinny flirt. I wiecie co? Wlaśnie ode mnie wyszła. Spedzilismy mega 4 godziny - zaczynajac od rozmowy o zyciu, o zwiazkach kończać na lodzie z połykiem mojego zycia. Powiem Wam, ze w obecnym #zwiazki mi sie nie układa od jakiegos czasu, straciłem w ogole zapał do kobiet ale po tym co się stało czuje mocny #wygryw. Jutro tez się ustawiliśmy na spacer (ale bez podtekstów). Wracajac jednak do #seks - to prawda o tym co mowią o #milf - nie ma nic lepszego niz numerek z kobieta swiadoma swojego ciała, która gdy ma ochote zeby zlapać ją za włosy powie o tym wprost - 10/10.

#bolecnaboku #pierognaboku #zdrada #czujedobrzeczlowiek

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: NowyJa
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

straciłem w ogole zapał do kobiet ale po tym co się stało czuje mocny #wygryw. Jutro tez się ustawiliśmy na spacer (ale bez podtekstów).


@AnonimoweMirkoWyznania: Umówiliście się na spacer bez podtekstów po "lodzie z połykiem" zrobionym przez zamężną kobietę? Słabo ci wyszła ta zarzutka.
  • Odpowiedz