Wpis z mikrobloga

- przeciętny facet ma do zaoferowania tyle co przeciętna kobieta, czyli nic szczególnego, w obu płciach zdarzają się wybitne jednostki o niezwykłej wiedzy, zainteresowaniach, charyzmie
- i przeciętnego mężczyznę, i przeciętną kobietę będą interesować osoby o krateczkę wyżej, powtarzam, interesować, bo miłość nie wybiera i jeżeli się na nią otworzyć to czasem padnie na człowieka, który zupełnie nie wpasowywuje się w nasze gusta, ponieważ człowiek (kontrowersyjna teze here - i kobieta, i mężczyzna), nie jest algorytmem tindera, tylko złożoną istotą
- pociąg seksualny jest ważny, ale nie najważniejszy, bo ważne jest również żeby mieć w partnerze przyjaciela na którym w 100% można polegać, niektórzy dojrzewają wcześniej do tej wiedzy tajemnej i tworzą poważne związki na początku swoich lat dwudziestych, niektórzy muszą się najpierw poturbować, poruchać (i kobiety, i mężczyźni) i wtedy objawia im się ta wiedza tajemna i szukają bezpiecznej przystani (i kobiety, i mężczyźni)
- w każdym wpisie szkalującym kobiety/mężczyzn można łatwo zamienić słowo określające płeć na słowo "człowiek" i będzie to miało dokładnie tyle samo sensu, tylko że nie będzie już takie kontrowersyjne i łykane bez zastanowienia
- po co ten tekst? bo jak widzę po ostatnich wpisach, trzeba wam relacje międzyludzkie od podstaw tłumaczyć

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 133
  • Odpowiedz
Wcale się wzajemnie nie starają. To mężczyzn w młodym wieku jest więcej i to oni muszą się starać. U mnie w pracy są kobiety które kogoś mają i takie które nie chcą mieć i zlewają propozycje i faceci którzy kogoś mają i tacy którzy nie mają, a chcieliby mieć. Dodajmy do tego co się dzieje w Japonii i męscy uchodźcy zalewający Europe.
  • Odpowiedz
@vikinggg:

to masz mnie. mi dziewczyny mowia ze jestem super interesujacy, gadatliwy, dobry, super chlopak! tylko konie krasc, umie duzo, naprawia duzo. ale jak przychodzi co do czego to wybieraja innych, wyzszych, z fajniejszym zarostem, wlosami gestszymi. nie robmy z siebie istot takich wrazliwych, wiadomo ze chodzi o wyglad, bez wygladu bedzie aseksualna milosc przyjacielska.


Ja po samych twoich wpisach widzę, że jesteś typem faceta "narcyz-wiecznie-pokrzywdzony" - czyli jeden z najgorszych przypadków, typ człowieka, od którego każda laska ucieka, tak szybko jak może - życie z takim typem to jak pochować się w grobie za życia, wieczne narzekanie i cały świat jest winny, że on jest brzydki, albo za mało zarabia, albo seksu nie dostaje ile chce. Nie potrafisz poprawnie pisać - mnie to strasznie razi i poniekąd świadczy o twoim braku wykształcenia (mogę się mylić, wielu ludzi piszących jak Ty zwali na pisanie na telefonie), ale masz wysokie mniemanie o sobie. Nie znam osoby super interesującej i gadatliwej, zabawnej, miłej, która by o sobie tak powiedziała, z jednego powodu - bo jeśli pasuje do tego opisu to jest również skromna. Ale załóżmy, że jesteś taki fantastyczny jak piszesz - zakładasz, że tylko wygląd się liczy dla kobiet, to znaczy, że Ty nie zwracasz uwagi na wygląd i możesz być z kimkolwiek? Albo przynajmniej z kimś na twoim poziomie? Gdybyś się kiedyś zakochał to zauważyłbyś, że wygląd nie ma nic do rzeczy w miłości - czasem znajdziesz dziewczynę 3/10, ale jest coś co Cię ciągnie do niej, feromony, inne cuda i dla Ciebie się robi z 3/10, do
  • Odpowiedz
Nie potrafisz poprawnie pisać - mnie to strasznie razi i poniekąd świadczy o twoim braku wykształcenia


@SillySweet: mam #!$%@? na pisanie poprawne, moze tak. jak chce to umiem i dobrze ze nie wiesz kim jestesm. daleko bys sie zdziwila jak wysoko postawiony.

Nie znam osoby super interesującej i gadatliwej, zabawnej, miłej, która by o sobie tak powiedziała, z jednego powodu - bo jeśli pasuje do tego opisu to jest również
  • Odpowiedz
i smiem twierdzic ze dla kobiet jeszcze bardziej bo wiekszosc facetow jest nie w waszym typie. ja sie nie kwalifikuje.


@vikinggg: to jest bzdura, bo 90% par, które znam kobieta jest z mniej atrakcyjnym od niej facetem. Ja bym to samo mogła napisać o facetach, bo nie podobam się 99% facetów, ale co z tego? Dalej jakaś tam nadzieja zostaje ;-)

nigdy tak nie mialem a zakochany bylem wiele razy. kobieta zawsze mi sie podobala. 3/10 pokochałbym jak siostre co najwyzej gdyby była dobrą osobą, choc takich tez nie spotkałem kobiet. racej same wymagajace, a takimi jak ja gardzą wiec miłe nie są, ani wnoszące coś, bo po co brzydkiemu
  • Odpowiedz
@SillySweet: ps, #!$%@?. jesteś złośliwa i bedziesz teraz sie ciagle czepiac, ze mam jakies potrzeby i jak nie są zrealizowane to jestem biedaczek. empatii w tobie tyle ile brudu za paznokciem i nie powinnas mienic sie czlowiekiem, a do pouczania pierwsza. piszesz pod tezę chocby skały srały to nic nie zmieni twojego myslenia bo do bledu sie nie przyznasz, mimo ze wyprowadzilem z bledu wczesniej. rozmowa z toba nie ma
  • Odpowiedz
@vikinggg: no i wyszło szydło z worka. Jesteś zwykłym burakiem i po tych tekstach jestem właściwie pewna, że wszystko co opisałam to prawda, a ty dalej płacz jaki jesteś nieszczęśliwy, bo nikt cię nie kocha, a przecież każda laska powinna cię kochać! No przecież jak sebastian ma laskę to ja też muszę! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Skoro mało który nam się podoba, to jak beznadziejny musisz
  • Odpowiedz
@Cerberon: Ja cytowałam co napisał i jakie WRAŻENIE sprawia samymi wpisami. Skoro takie WRAŻENIE przebija z jego wpisów - skoncentrowany na sobie narcysta egocentryk, to jak musi być w realnym życiu? Oczywiście go nie znam i może to co piszę to kompletne bzdury, ale chociażby sprawa z urodą wydaje mi się super naciągana - z jednej strony pisze, że to się nie liczy, że charakter, blablabla, a z drugiej strony
  • Odpowiedz
@SillySweet: ty masz wrażenie pusta osobo, insynuujesz pierdy, a tutaj jest czarno na białym że jesteś jebnięta, mało inteligentna i nie warta splunięcia. musisz byc niezle #!$%@?ąca w życiu i zakompleksiona, jeśli nie pasuje ci jeśli ktoś jest świadomy swoich pozytywnych cech. zgnoiłabyś każdego kto by ci sie "wydawał" i "sprawiał wrażenie". zeszłaś do poziomu gówna i nie wstajesz tylko grzęźniesz mędkrując po internecie, myśląc że jesteś coś warta jak
  • Odpowiedz
@vikinggg: strasznie mi cię żal. Ja cię nie obrażałam, a ty nie umiesz się zachować. Ty się nie rozmnażaj bo takich buraków ten świat nie potrzebuje. Ja nie mam problemów ani z miłością, ani kasą, ani niczym innym, w przeciwieństwie do ciebie. To ciebie nikt nie chce - więc sorry, ale to z tobą musi być coś nie tak.
  • Odpowiedz
@SillySweet: w tym sęk że obrażałaś, oceniałaś i prowokowałaś, ale że jesteś ślepa bo myślisz że mówisz prawdy objawione, bo twoje wrażenie jest najważniejsze, to juz nie moj problem. zastnaow sie co sama reprezentowałaś tą rozmową, bo chyba ciezko ci do wlasnych wnioskow dojsc ze nie była ani grzeczna ani kulturalna ani dojrzala. a to że kobieta nie ma problemu ze znalezieniem sobie kogos to jest stara prawda jak świat
  • Odpowiedz
@vikinggg: pozwól, że cię zacytuję:

ja nie mowie ze wygladam tak dobrze, gorzej, ale reszta sie zgadza. nie mam bajery tak dobrej, bo jestem bardziej filozoficzny typek niz prosty od cepa wciagniety seba, ktory ine rozmysla za wiele i spokojnie moze dobrac sobie karyne na swoim poziomie. dla mnie nie ma kobiet na moim poziomie i ot ochodzi. nie jestem wybitnie pewny siebie, bo nie mam do tego takiego ciała,
  • Odpowiedz