Wpis z mikrobloga

ma te kolce i łatwo się zranić


@jestem_na_dworzu: Chyba jeża to ty tylko w telewizji widziałeś. xD

Dziesiątki razy po pijaku wracałem do domu i zabierałem jeża z jezdni, żeby go nic nie przejechało. Za każdym razem #!$%@? jak szpadel, ale jakoś nigdy nawet się nie zadrasnąłem.

Druga sprawa, że to nie znaczy, że nie trzeba pilnować gówniaka. No ale #!$%@? bez przesady...
Dziesiątki razy po pijaku wracałem do domu i zabierałem jeża z jezdni, żeby go nic nie przejechało. Za każdym razem #!$%@? jak szpadel, ale jakoś nigdy nawet się nie zadrasnąłem.


@Hatespinner: Podobno jak sie je podnosi i kladzie w innym miejscu to nie trafiają spowrotem do domu.
@wkubal: no i co w tym dziwnego? zadziwiajace ile osob wyszydzilo ten wpis tak jak Ty. Oprocz tego, ze faktycznie sa nosicielami roznych chorob to roznosza jeszcze wszy, a nikt chyba niechcialby miec wszy w domu. No i dochodzi jeszcze kwestia bezpieczenstwa dla samego zainteresowanego, ktory na pewno mocno sie stresuje w otoczeniu biegajacych i krzyczacych dzieci

Dziesiątki razy po pijaku wracałem do domu i zabierałem jeża z jezdni, żeby go
Jeże przenoszą wścieklizne, do tego praktycznie każdy dziki jeż ma pchły i inne pasożyty zewnętrzne, nie mówiąc o wewnętrznych. Ale i tak znajdzie się stado baranów, które pozwolą bawić się dzieciakom z dzikimi zwierzętami, bo to przecież takie słodziaki, malutnie, niegroźne, bo przecież są o nich bajki no i śmieszne filmiki w internecie... Znajdzie się też kolejne stado baranów kóre faunę i florę zna tylko z internetu, bo w piwnicy jest tak
drugiej strony czy dziki jeż może przenosić jakieś choroby zakaźne, groźne dla gówniaka który da się takiemu zwierzakowi dziabnąć?


@pax_psychicae: niby tak, niby brudne, nieczyste, z pasożytami, ale czy ktoś kiedyś słyszał, żeby komuś coś się stało od jeża? One nawet nie gryzą. Za gówniaka spotykało się wiele jeży i nic nikomu się nie stało :)
@Khroux: @MangoZjem: no ok, to może lepiej pilnować dzieci albo nauczyć je niedotykania nieznajomych zwierząt.
Są niebezpieczne, ale bez przesady. To nie grzechotnik czy jadowity pająk. Wystarczy minimum ostrożności.
Uważacie, że wzywanie służb do jeża w mieście jest normalne? Mam zgłaszać każdego napotkanego jeża? Co? Mamy wyplenić z miast całą faunę? xD Jeże mają pasożyty i wściekliznę, tak jak wiewiórki. Gołębie, kafki i wróble srają gdzie popadnie, jeszcze jakieś dziecko
Jeże mają pasożyty i wściekliznę, tak jak wiewiórki.


@GoodPain: ale wiewiorki zyja glownie na terenach leśnych to raz, a dwa dziecko raczej wiewiorki nie zlapie, moze w jakims skrajnym przypadku gdy wiewiorka jest agresywna i sama do niego wyskoczy. Sa to z reguł płochliwe i zwinne zwierzęta i nawet dla doroslego niemal niemozliwym jest chociazby dotkniecie takiej wiewiorki. Jez nawet jakby chcial uciec, to z jaka predkoscia sie porusza?

Gołębie, kafki
Nawet jeśli to prawda, to i tak lepsze, niż bycie rozmaślonym na asfalcie przez wyjeżdżającego na linię Ikarusa


@GoodPain: Slyszalem ze na jedno wyjdzie jak nie trafi do swojego grajdoła spowrotem, ze robi mu sie error i lazi w kolko i szuka. Ciezko mi to sobie wyobrazic, ale jednak.