Aktywne Wpisy
piotrek_18_89 +154
#pracbaza w nawiązaniu do tego "rozmowa dyscyplinująca" wpisu wołam wszystkich plusujących :)
Rozmowa jak dla mnie prowadzona w sposób straszny. Pomijając słuszność zarzutów (lub jej brak). W komisji 5 osób z których nikt mi się nie przedstawił kim jest i z jakiej racji się tu znalazł. Wiedziałem kto jest kto mniej więcej z opowieści i domyślenia się - ale ogólnie to szczegół.
Głownym atakującym był jeden z członków.
Zarzucono mi w ciagu
Rozmowa jak dla mnie prowadzona w sposób straszny. Pomijając słuszność zarzutów (lub jej brak). W komisji 5 osób z których nikt mi się nie przedstawił kim jest i z jakiej racji się tu znalazł. Wiedziałem kto jest kto mniej więcej z opowieści i domyślenia się - ale ogólnie to szczegół.
Głownym atakującym był jeden z członków.
Zarzucono mi w ciagu
criticalkush90 +343
32 lvl here XD dzwonie to matki, bo nie umiem do lekarza isc, ona mi mowi, ze trzeba sie zajerestowac. baba sie pyta czy mam jakies kart pacjetna czy #!$%@? wie co, to jej mowie Pani nie mam #!$%@? pojecia ostatni raz u lekarza bylem z mama jak mialem 10 lat,a ta domnie "to prosze przyjsc z mama" XD
#rakcontent #logikarozowychpaskow #jeze #heheszki #dzieci
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja się dziwię, że w ogóle większość naszego pokolenia nie ma jeżofobii.
https://www.youtube.com/watch?v=yqSie1yKIrA
A Ty nie widziałaś dziecka jedzacego cokolwiek? Wystarczy, że wsadzi w to palce, a później zje cukierka. I gotowe.
Myślę, że akurat kupy dość często padają ofiarą dziecięcej dociekliwości.
Tak samo jak takie dziecko może wejść pod samochód albo pójść z obcym chłopem do jego domu.
Nie zero-jedynkowo, ale to zaczyna przybierać
W kaszubskiej brygadzie WOP i podległych strażnicach popularne było "zamelduj koniowi na Helu", "taaa, koniowi na Helu". Konie to była marynarka wojenna, a było jej na Helu trochę, więc gra słów taka. :)
Komentarz usunięty przez moderatora
@GoodPain: dzieci ktore sa ciekawe "swiata" sie pilnuje, owszem. ale to dotyczy 1-5 latkow (tak pi x drzwi) natomiast dziecko 8letnie wie czym jest ptasie gowno, ze to ble itd. jez jest natomiast slodkim zwierzaczkiem (wykreowanym przez bajki czy ostatnio nawet przez reklame piwa :D) ktore nie ucieka i mozna wziac na
@wezsepigulke: Ostatnio jakis koles pisal na wykopie, ze 'podobno' jak sie ma krotkiego pindola to potem ma to wplyw na plec dziecka. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Taka to tutaj wiedza krazy.
@Niedotykalna: wspominalam o tym w pierwszym komentarzu. Jak myslisz, lepiej wywiezc jeza do lasu, ktory jest ich naturalnym srodowiskiem, czy dziecko? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Niedotykalna: owszem ale jak juz wspominalam, mozna to ryzyko minimalizowac
Komentarz usunięty przez autora
@Mangozjem: Predzej zlapiesz wszy (a raczej pchly) od jakiegos zula w tramwaju niz od jeza.
Pchly z jeza nie przenosza sie na czlowieka.
Jedynym zewnetrznym zagrozeniem sa kleszcze, ale zeby takowego zlapac, trzeba porzadnie jeza wymacac ;)
Edukacja dzieci w tym zakresie jest bardzo wazna, jesli jej brak...no to coz, selekcja :)
Uleganie takim roszczeniowym matkom