Wpis z mikrobloga

ciąża to nie choroba


Jak mnie #!$%@?ą takie stuleje piwniczaki które najlepiej wiedzą co jest w stanie a czego nie da rady kobieta w ciąży. Spróbuj sobie zaimplantować "pasożyta" który wysysa z ciebie substancje odżywcze i żelazo, a z każdym tygodniem coraz bardziej naciska na pęcherz, nerki, jelita lub moczowody. Nie możesz się wyspać bo znalezienie wygodnej pozycji w późniejszych miesiącach graniczy z cudem. Dzieciak rosnąc bombarduje cię hormonami które mogą zrobić z ciebie rozchwiane emocjonalnie zombie. No ale wykopowy ekspert siedzący półtora metra pod poziomem gruntu wie lepiej i każda kobieta idąca na zwolnienie w 3 miesiącu to roszczeniowa idiotka xD

#gorzkiezale #bekazpodludzi #ciaza #dzieci #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow
źródło: comment_uZ7U6XLcWorRT6Il2I2yVkVz8o3eJe94.jpg
  • 230
I nie byla to kwestia lenistwa, bo nawet proponowalam, ze moge zdalnie popracowac


@agaja: Nie oceniam. Wierzę że część kobiet kiepsko znosi ciążę, zwłaszcza tą nieco bardziej zaawansowaną. Problem polega na tym że część kobiet nie ma problemu, natomiast korzystają z dziurawego systemu, spokojnie mogąc pracować.
W zasadzie nie miałbym z tym problemu, gdyby nie fakt że tak jak pisałem, za długie zwolnienia płacimy my wszyscy.
ale jak w grę zaczynają wchodzić pieniądze których na dodatek nie mogę kontrolować to jakoś empatia mi spada, bo w równym stopniu finansuję miłą sąsiadkę jak i patokarynę co zaszła jak tylko dostała umowę o pracę, żeby jak najwięcej socjalu wyciągnąć.


@bluehawaii91: tak samo finansujemy zuli spod smietnika, ktorzy cale zycie nie przepracowali ani jednego dnia, finansujemy kluby sportowe i wiele innych rzeczy, na ktore kazdy z nas nie ma w
Problem polega na tym że część kobiet nie ma problemu, natomiast korzystają z dziurawego systemu, spokojnie mogąc pracować.

W zasadzie nie miałbym z tym problemu, gdyby nie fakt że tak jak pisałem, za długie zwolnienia płacimy my wszyscy.


@duncanidaho2: i to jest powód do generalizacji i psioczenia na kobiety w ciąży? Ja sądzę że raczej należy rugować patologiczne zachowania (nie tylko wśród kobiet w ciąży ale w ogóle), żeby nie były
@rybsonk: Na przykład ty. Sugerujesz, że powinniśmy przejmować się demografią i cudzymi inwestycjami ("dzieci to najlepsza inwestycja"), powołujesz się na "społeczeństwo".
Ciąża to zachcianka, nie lepsza ani gorsza od zakupu dwuosobowego cabrio. Ciąża to nie choroba.
Nie obrażam przyszłych matek ani ojców, tylko nie będę ich specjalnie traktował.

Jak mnie #!$%@?ą takie stuleje piwniczaki które najlepiej wiedzą co jest w stanie a czego nie da rady kobieta w ciąży. Spróbuj sobie zaimplantować "pasożyta" który wysysa z ciebie substancje odżywcze i żelazo, a z każdym tygodniem coraz bardziej naciska na pęcherz, nerki, jelita lub moczowody. Nie możesz się wyspać bo znalezienie wygodnej pozycji w późniejszych miesiącach graniczy z cudem.


No i co? Ktoś jej kazał zachodzić w ciąże? Nie.

Dzieciak rosnąc
@agaja: płacą również ludzie, którzy dzieci mieć nie zamierzają, nie mogą, bądź nie chcą. Jednak ich kasa idzie na obce dzieci zamiast wracać do ich kieszeni.

Profesjonalny sport nie powinien być finansowany z budżetu państwa. Żule, to też dobry temat, ale na inną dyskusję.

Tylko właśnie państwo daje możliwość nadużywania socjalu przez "zaciążone". Nie wszystkie to robią, chwała im za to. Ale może lepiej po prostu nie dawać takiej możliwości, zamiast
W 3 miesiącu nawet nie widać że jesteś w ciąży


@bevegelsesmengde: jak rzygasz wszedze, gdzie sie da, to widac.
Tak swoja droga - chodzisz do lekarza? Po co?
Tysiace lat ludzie sie nie leczyli, wez nie odstawiaj cyrkow i sie nie lecz tez.
Z intermetu korzystasz? Tysiace lat ludzie nie mieli, po co Ci to?

Nie obrażam przyszłych matek ani ojców, tylko nie będę ich specjalnie traktował.

@Vanni: ale nie
Dzięki internetowi, medycynie oraz innym nowinkom technologicznym wszyscy się bogacimy, a jak jakaś panna pójdzie na chorobowe bo jej bzusio się troszkę zaokrąglił to się staje pasożytem i przerzuca swoje utrzymanie na resztę społeczeństwa. Widzisz różnicę?


@bevegelsesmengde: a co jest złego w 16-godzinnej pracy 10-letnich dzieci w takim razie?
i to jest powód do generalizacji i psioczenia na kobiety w ciąży?

Nie oceniam. Wierzę że część kobiet kiepsko znosi ciążę, zwłaszcza tą nieco bardziej zaawansowaną.


@rybsonk: Pokaż mi proszę, gdzie generalizuje. Wyraźnie rozgraniczam kobiety naciągaczki od kobiet, które faktycznie mają problem. Zero generalizowania.

Ja sądzę że raczej należy rugować patologiczne zachowania (nie tylko wśród kobiet w ciąży ale w ogóle), żeby nie były społecznie akceptowane, lecz karane i aby system
@bevegelsesmengde: jezeli idzie "tak o", to widze, ale niestety na poczatku ciazy tez bywa mocno niewesolo, zapewniam Cie. I nie zycze nigdy takich atrakcji.

atomiast jak dziewczyna dopiero co zrobiła test, jeszcze nawet nie rzygła sobie rano, ale biegnie już po zwolnionko bo "hehe po co pracować państwo mi da", to jest patologia i takie jednostki trzeba tępić.


@duncanidaho2: no to wiadomo, jasna sprawa. Tylko chodzi o to, zeby wszystkich
w momencie kiedy rodzina mogła przeżyć bez takich wkładów to mniej osób posyłało swoje dzieci do pracy. I do tego nie było potrzeba prawa oraz innych restrykcji.


@bevegelsesmengde: to akurat kompletna bzdura która dowodzi, że nie znasz historii
@bevegelsesmengde: bo ja wiem - jak te nudnosci sa polaczone z takimi wymiotami, ze chudniesz w krotkim czasie kilka kg, to nie jest tak latwo.
Powiem Ci (napisze), ze ja serio wolalabym na poczatku ciazy normalnie pracowac, niz zdychac tak, jak zdychalam - musialam isc na zwolnienie po drugim miesiacu i to byly mega koszmarne tygodnie. Serio, nikomu nie zycze.
Nudnosci mam do dzis i roznie bywa, zreszta wymioty tez sie
@BQP: to tzw. głębokie piwniczaki, poczułeś się urażony? Zresztą nie jest to niczym dziwnym, nigdy nie widziałeś piwnicy w której podłoga jest 1,5m poniżej poziomu gruntu?
nie przedłużenie gatunku, tylko przekazanie SWOICH genów.


@bluehawaii91: Nie masz racji. Jasne, zawsze warto stawiać na swoje geny, ale generalnie chodzi o przedłużenie gatunku, nawet jeśli to nie będą Twoje dzieci.

wiadomo, że to tworzy chaos w takim dziale ale jest trochę ułatwień dla firm w takich sytuacjach


@rybsonk: Jakie to ułatwienia? Pytam serio, jak będą dobre to je wdrożę w życie.

Sam będę niedługo budował swój zespół (bo obecnie
@mroznykasztan: no choćby możliwość zatrudnienia innego pracownika na czas urlopu macierzyńskiego, czy różne opcje na dalszą pracę kobiety po powrocie do firmy. Prawo nie jest idealne i na pewno można wdrożyć lepsze metody.
@rybsonk: Pamiętaj, że dziś mamy rynek pracownika i to on decyduję czy będzie pracować w danym miejscu czy też nie. I większość nie będzie chciała podjąć pracy wiedząc, że jest tylko na zastępstwo i że będzie zwolniony lub przeniesiony, gdy poprzednia kobieta wróci na swoje miejsce. Powiem szczerze - poprzez wpatrzenie się pracownic tylko w swoje dobro, nie zważając na otoczenie i firmę w której pracują - będę w czarnej d...
@rybsonk:
Koleżanka w 7 miesiącu dosłownie biegała po schodach, za co zbierała ochrzan od swojego męża... inna pracowała do 8 bo twierdziła że sie dobrze czuje i jej praca nie przeszkadza... a większość księżniczek jak ma już gówniaka w brzuchu to idzie na L4 żeby nic nie robić i tyle
@kwasnydeszcz: Nasze matki pracowały aż do porodu. For you

Chciałbym przytoczyć przykład koleżanki która przyjęła się do dużego korpo razem