Wpis z mikrobloga

W sumie zastanawia mnie jedno.
Czemu ludzie, którzy mają psy, tak bardzo hejtują, lub nie lubią kotów?
Jasne, widzi się filmiki w internecie, gdzie koty to #!$%@?. I może faktycznie przez ich styl bycia tak jest.
Ale ja się pytam. Jak osoba, która nigdy nie miała kota, może mówić ze to zwykle szony?(mowie w wielkim wyolbrzymieniu).
Mam nawet wrażenie, ze nie może mówić, ze ich nie lubi, skoro nigdy na ganku żadnego nie miała.
Kot sąsiada może jest #!$%@?, ale jeśli wychowujesz się razem z kotem, uczysz się jego zachowania a on twojego i naprawdę kot może być lepszy w zachowaniu niż niejeden pies. I to nie jest tak, ze mam tylko kota i go wychwalam. Mam aktualnie psa oraz kota, gdzie wczesniej miałam najkochańszą kotkę na ziemi, typowego pieska który jest tylko dla pana.
Tu nawet tylko o psy i koty nie chodzi.
Moim zdaniem by stwierdzić zachowanie zwierzaka, jaki jest, trzeba spedzic z nim trochę czasu. Rozumiem brzydzić się np ogonów szczurów, Tez na poczatku mnie nie przekonywały, ale jak taki szczurek ze mną zamieszkał jego ogon to była dla mnie frajda i "zabawka". Miałam króliki. Nie polubilam ich, robiły dużo bałaganu chodź były kochane, ale nie przy pasowały mi.
Tak. Żale się ze ludzie oceniają jak nie znają.
zaprosiła bym wszystkich takich ludzi, do "zapożyczenia" mojego kota, (ale nie oddam bo kocham) i myślę ze chociaż polowa, by zmieniła zdanie. Kot jest jak pies, ale bardziej myśli o sobie, niż o człowieku, co czyni go samolubnym.
Napisalabym książkę o tym, ale chciałabym posłuchać waszych opinii na tem temat, jak bardzo mnie zjedziecie za to ze ze mnie taka obrończyni kotów, na starość panna z kotami. Jednak przyjme to na cycki i wyslucham każdej opinii, psiar,kociar,psiarzy czy kociarzy.
#dyskusja #koty #psy #opinia #wojna #kotyvspsy
  • 29
@Nooiiizy: Bo ja mam to musi być najlepsze.
Ale w drugą stronę też jest hejt: "mam kota, koty są mondre a psy gupie"
Generalnie polecam węże, tutaj mało kto próbuje przekonywać o wyższości jego zwierząt, są zajęci spieprzaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Nooiiizy:

Czemu ludzie, którzy mają psy, tak bardzo hejtują, lub nie lubią kotów?

nie piszesz o "ludziach, którzy mają psy", tylko o głupcach, którzy mają psy. głupcy są wszędzie. są głupcy psiarze, głupcy kociarze, głupcy kucharze, głupcy policjanci, głupi faceci i głupie baby. wszyscy #!$%@?ą się tym, że wyrabiają sobie twarde opinie o czymś o czym nie mają pojęcia, lub mają pojęcie bardzo wybiórcze.
mam nadzieję, ze zaspokoiłem ciekawość, dobrej nocy
@Nooiiizy: #!$%@? "kociarze" zawsze wtrącą czego ich kot nie robi i jaki to zajebisty nie jest. Rozmowa toczy się na jakiś tam temat... kociara zaczyna gadać coś tam o swoim kocie i tak bez końca. Znam kilka osób co posiadają psa (miałem do niedawna i ja) i jakoś nie zauważyłem u nich takiego zachowania. No i #!$%@? mnie to że są samolubne w #!$%@?.
@bizo mi koty nie jeden fotel podrapały, w nie jednym krześle była dziura. Ale pies podobnie, tylko ze woli smak drewna, np stołu ew butów, zabawek, czy mojego kochanego power banka.
@Nooiiizy: koty wymiotują swoimi kłakami(perskie) wygląda to jakby się załatwiały buźką. Tym mnie troszke denerwuje kot, podziwiam za sprawy w kuwecie zachowuje czystość, jeszcze sobie ładnie zakopie no i żwirek benek daje rade.
Pies natomiast to chodzący ideał.
@MojHonorToWiernosc to juz myślę ze zależy od psychiki czlowieka no i od czlowieka, bo jak naprawdę nie ma się innych tematów to można i gadac o kolorach ścian. To trochę jak z dziecmi, ludzie lubią się chwalic "karynka zrobiła pierwszą kupkę o 4:53" itd itd. To juz w naturze człowieka, ze mówi o czymś co go interesuje, czasem nie zwracając uwagi ze bez odwzajemnienia.
@Nooiiizy: nie chce mi sie czytać do końca ale ludzie zazwyczaj faworyzują to co mają. To samo jest z telefonami, samochodami (ios-android itp)
@edit. Ajfon jest lepszy android smrut
@Mastersoon nie ma ideałów i sam o tym wiesz :) pies rowniez wymiotuje, bo zjadł np kupe jakiegos innego zwierzaka. Idealnie, co? Ugryzienie butów, niszczenie mebli,poduszek, wychodzenie na balkon i żarcie Mordki #!$%@? sąsiadów. Tak. Psa da rade tego oduczyć. Ale np nadal będzie ci wymiotował, bo zjadł cos nie tak, za dużo, trawę, czy cos :)
@Nooiiizy: w domu rodzinnym mam psa, a w mieszkaniu w którym mieszkam współlokatorka ma kota. Mieszkamy razem już ponad rok, więc pewne zdanie zdążyłam sobie wyrobić. Ten kot to chodzący #!$%@? :D naprawdę. Leży na łóżku to leży, nie przesunie się, jak wchodzisz do domu to ani drgnie żeby przywitać swoją panią. Daje się pogłaskać tylko wtedy kiedy coś gotujesz, łasi się wtedy ale tylko po to żeby coś dostać, inaczej