Wpis z mikrobloga

Poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną i już któryś raz została poruszona pewna kwestia.

Ogłoszenie na juniora. Ogólnie wszystko im się spodobało, doświadczenie, znane technologie i projekty. Rozmowa techniczna ok (pytania o interfejsy i oop osoby z rocznym doświadczeniem? xD ok). No i wszystko było dobrze, ale poróżniliśmy się w jednej kwestii. Gość mi powiedział, że w ich firmie jest taka polityka, że jak przyjmują juniora, to zakładają, że na początku będzie się on uczył i będa w niego "inwestować", więc wymagają, aby na czas umowy próbnej podpisać coś w stylu weksla szkoleniowego. Tłumaczyli to tym, że za dużo razy mieli taką sytuację, że przyjmowali juniora, a ten po pół roku uciekał do innej firmy, gdzie dostał 500zł więcej. Oczywiście powiedziałem, że nie ma opcji, abym podpisywał jakikolwiek weksel i się pożegnaliśmy.

Trochę to dziwne, bo jeśli naprawdę jakiś programista ucieka dla 500zł, to czemu oni sami nie są w stanie zapłacić mu tych 500zł więcej? I to już nie pierwsza firma w której spotkałem się z taką polityką. Naturalnie trzymam się od takich firm z daleka.

Co wy sądzicie o takich wekslach? To jest normalne?

#programowanie #it #programista15k
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IdzieGrzesPrzezWies Jeśli dobrze pamiętam firma nie na prawa żądać zwrotu kosztów szkolenia jeśli szkolenie było prowadzone wewnętrznie, tzn nie wysłali Cię gdzieś na konkretny kurs za który płacili. W Twoim wypadku jestem prawie pewien że weksel nie miałby mocy prawnej lub byłby łatwy do podważenia, ale oczywiście to kwestia dla prawnika, a nie portalu że śmiesznym obrazkami ;) tak czy inaczej dobrze zrobiłeś, zmarnowałbyś czas a później tłumaczył się na kolejnych
  • Odpowiedz
@JamesBlond: przejdź się kiedyś, ale jako druga strona, ciekawe doświadczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Te niektóre pytania są po to, bo są ludzie którzy nie znają na nie odpowiedzi. Serio bywają takie asy, które mają w CV Jave i to lepiej niż średnio, a nawet nie bardzo ogarniają klasy, a co dopiero jakieś interfejsy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@YaYco: Owszem, ale dotychczas orzecznictwo SN skupiało się na zagadnieniu wystawienia weksla gwarancyjnego jako środka zabezpieczenia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika (tak np. SN w wyroku z dnia 26 stycznia 2011 r., II PK 159/10). Z opisu przedstawionego przez OPa wynika, że w tym przypadku weksel miał spełniać inną funkcję, tj. sankcjonować jego ewentualne rozwiązanie umowy/zawarcie nowej umowy z innym pracodawcą (oczywiście przy założeniu, że miała to być
  • Odpowiedz
@IdzieGrzesPrzezWies: zwykła lojalka, to jeszcze jakoś spoko. Propozycja podpisania zobowiązania w umowie, że się jej nie wypowie przed terminem w zamian za podwyżkę 25% to nie tak źle. Ale jakiś 'weksel'? To zdecydowanie s----------e umysłowe. Junior to nie stażysta, że się w niego tylko inwestuje. Po kilku miesiącach junior generuje już 'wartość dodaną' w projekcie. A jeśli ludzie z firmy spierdzielają po paru miesiącach, to czas się zastanowić nad zarządzaniem.
  • Odpowiedz