[g.....e]

Zauważyłam ze ciężko dobrać sobie odpowiednich znajomych. Większość chce imprezować, jarac ciagle jointy (przecież marihuana w żaden sposób nie szkodzi) albo pic, a o życiu czy przyszłości w ogóle nie myślą. Ciągną cię tylko za sobą w dół. I niby z jednej strony człowiek chciałby mieć grupę znajomych, ale z drugiej po co mu, jak tylko pójdzie z nimi w dół. #gownowpis

[Cockatrice]

@gosiage obracasz się w #!$%@? towarzystwie w takim razie

[g.....e]

@Cockatrice: już nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) pozbyłam się ich. Ale gdzie nie trafie, spotykam tylko takich ludzi i tracę już powoli wiarę w znalezienie normalnych ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[R.....j]

@gosiage: skądś to znam, a najgorzej jak codziennie pytają się po kilka razy "czy wyjdę". I muszę wymyślać kolejne wymówki. Czasem wyjdę dla relaksu, ale picie codziennie piwa to nie dla mnie. W sumie to mógłbym, ale po co? Dobrze, że mam jeszcze przyjaciela z którym można porozmawiać na poważne tematy.

[g.....e]

@Cockatrice: ostatnio ziomek z robo, myślisz ze spoko typ a tu się zjeb i ćpun okazał

[R.....0]

@gosiage: Jeśli ma się twardy charakter, to nigdzie nie wciągną. :P pamiętam jak miliard razy oferowano mi fajkę, albo wypicie tak gdzieś albo nawet na weselach, nigdy się nie ugiąłem, bo to dla mnie po prostu gówno.

[g.....e]

@RaRaj: dokładnie to. Albo "sklepiesz się na lolki"? Albo "mogę wpaść" . Problem polega na tym ze mieszkam sama, niebieski daleko i nie trafia do nich ze chce pobyć SAMA. A nie mieć ciagle kogoś na głowie. Kiedyś zrobili mi wjazd bez uprzedzenia, bo " Gosia pewnie sama, smutna siedzi " ja #!$%@?, w przedszkolu jesteśmy czy co?

[R.....E]

@gosiage: możesz zostać moją znajomą. Jestem normalny (względnie).

[g.....e]

@Radeg90: na bake dałam się namówić w LO, fajki tez ale rzucam właśnie. Ostatnio mi zaproponowali coś gorszego, nie mam już kontaktu z tym człowiekiem. Odmówiłam oczywka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Daleki_Jones]

@gosiage: To chcesz być sama czy mieć grupę znajomych? A może oni mają składać podanie, czy pani łaskawie do nich wyjdzie?

[g.....e]

@Daleki_Jones: nie rozumiesz. Chciałabym mieć znajomych ale nie nachalnych, którzy codziennie chcą tylko jarac joint i pic i "wpadać do mnie". To nie są prawdziwi znajomi to ludzie którzy próbują mnie wykorzystywac bo mam mieszkanie i mieszkam sama. Nic dobrego w moje życie nie wnoszą. Fajnie jest wyjść co jakiś czas gdzieś ale wolałabym nie wiem, pójść do knajpki - zamiast na ławkę na osiedlu czy zamulać w domu, pójść do

[i.....5]

@gosiage: ile masz lat Margaret?

[p.....7]

@gosiage: zgłaszam się na ochotnika, jak coś...no właśnie ile masz wiosen?( ͡° ͜ʖ ͡°)

[s.....a]

@gosiage Szanuję za postawę i charakter. Dziś chyba takie zachowanie, o którym piszesz, jest w modzie niestety.

[R.....0]

@gosiage: W gimbazie i liceum to każdy był głupi. xD a co Ci oferował tak z czystej ciekawości?

[R.....j]

@gosiage: takich znajomych którzy chętniej wybierają muzeum, kino, knajpkę niż siedzenie na osiedlowej ławeczce to ze świecą szukać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[pan-bartolomeu-dias]

@gosiage wyluzuj

[jokefake]

@gosiage ja mam fajnych znajomych co som porzadni i nie pala marychłanen :3

[Inguz]

@gosiage Mamy takiego kumpla co nie wyjdzie z domu drugi dzień pod rząd czy w tygodniu(a teraz ma wakacje, bo nie pracuje), bo on woli posiedzieć w domu, albo jest zmęczony.
Już nawet przestaliśmy go pytać czy wyjdzie bo odpowiedź będzie taka sama, tylko że my nie palimy codziennie i nie pijemy. Nie przeczę jednak, że to częsty element naszych misji i "manewrów".
A z tymi wyjściami do knajpki czy do muzeum,

[pejczi]

@gosiage: Moze to z Toba jest cos nie tak, a nie z otoczeniem? Siedzenie w piwnicy 90% swojego wolnego czasu tez najzdrowsze nie jest :p
Ja w sumie mam zdywersyfikowane znajomosci - mam ekipke ktora jest zawsze gotowa zeby isc w balety jak mam ochote poimprezowac, mam znajomych z ktorymi po prostu wyjde sobie do parku posiedziec i pogadac, ew. cos zjesc/na piwo, mam znajomych z ktorymi moge isc na silownie

[ZasilaczKomputerowy]

@gosiage: A co Ty możesz zaoferować potencjalnie wartościowym "znajomym" żeby chcieli się z tobą kolegować, oprócz wolnego mieszkania?