@insu: czas masz ograniczony, i możesz go włożyć w dużo rzeczy, praca, hobby, podróże, szukanie dziewczyny. Nie chcę włożyć czasu w coś co sie nie zwróci i żałować potem że mogłem zrobić cos co faktycznie przyniosłoby rezultat. To tak jakbyś poświęcił 5 lat na naukę pływania zawodowego a potem okazało się że nie masz predyspozycji aby wygrywać więc twój wysiłek byl bez sensu.
@Silvervend Czyli jesteś ogarniętym człowiekiem krótko mówiąc. Spotykasz się z kobietami? Próbujesz znaleźć ta odpowiednią? Jeżeli tak, to ja ci nic nie doradze. Musisz po prostu liczyć na odrobinę szczęścia.
@thisisjustaccount Nie. Możesz poświęcić swój czas na hobby i przy okazji znaleźć odpowiednią dziewczyne, która dzieli tę samą pasję. Ba, jeżeli poświęcisz cały swój czas na szukanie dziewczyny, to gwarantuje ci że jej nie znajdziesz.
@Silvervend Ja tez spędziłem rok za granicą i powrót do Polski był najlepsza decyzja w moim życiu. Wątpię, żebym tam znalazł odpowiednią osobę do związku. Byłem w UK, a tam ludzie są strasznie... płytcy.
@insu: może, jednak z mojego osobistego doświadczenia wynika ze jest to niemożliwe. W dodatku do moich wad posiadam małe doświadczenie z kobietami więc musiałbym naprawdę dużo wysiłku i czasu w to włożyć, bez gwarancji sukcesu. Ten czas myślę że mogę lepiej spożytkować. Więc nie jest to sytuacja taka jaka miałeś ty czy większość ludzi ze żyli sobie swoim życie i po prostu poznawali nowe kobiety aż coś zadziałało. Ja nie
@thisisjustaccount Eee tam. Takie Badoo jest darmowe i nie kosztuje wiele wysiłku. Nie musisz od razu się spotykać. Wystarczy pisać z różnymi dziewczynami i może w końcu znajdziesz taką, z którą będziesz się dobrze dogadywać. Nie trzeba od razu latać po barach czy klubach. Dla nieśmiałych portale randkowe są najlepszą opcją, bo zdążycie się trochę poznać przez internet i przy ewentualnym spotkaniu będą tematy do rozmowy. Na portalach randkowych są też
@insu: dokładnie, to nie jest tak, że możesz mieć jedno albo drugie. Come on, doba nie trwa dwie godziny, można się rozwijać w wielu aspektach. A szukanie dziewczyny nie musi być traktowane dosłownie. Przez szeroko pojętą wzmożoną aktywność życiową, też robi się krok w tyk kierunku. Nie każde spotkanie jest zaplanowane i nie każdy związek zaczyna się podrywem, drinkiem w pubie czy ruchaniem w dyskotekowym kiblu. @benethor: dla
@LeVentLeCri: Ależ skąd. Jak coś chcą, to niech do tego dążą, nikomu nie bronie i nigdy bym nie śmiał bronić. Do czego dążę, to to, że takie gówno porady są odbierane jako lekceważenie problemu i jedyne czemu służą, to Twojemu sumieniu, robisz wielkie nic, ale jednak czujesz, że pomagasz. ( ͡°͜ʖ͡°)
@insu: Nic mi nie doradzisz, bo mam wrażenie, że nie wiesz
@insu: przy obecnej ilości par i ilości odpowiedzi na moje wiadomości, raczej nie prędko udam mi się nawet tam na randkę umówić, co dopiero coś więcej, ale dzięki za radę, jest ok gościem. @LeVentLeCri: wątpię żeby ktoś zakładał tutaj że ma najgorzej, raczej jest to poplakiewanie wywołane świadomością o tym jak działa świat i jak odległy jest od tego jakbyśmy chcieli żeby działał. Przyczyn może być wiele, zaskoczony
@LeVentLeCri: powiedz tak szczerze ile rzeczy musiałaś zrobić żeby mieć kolegów, zacząć chodzić na randki, zauważać że jesteś postrzegana jako potencjalna partnerka, obiekt zainteresowania. Z jakimi problemami się spotkałaś i jak jest rozwiązałam aby te rzeczy były możliwe?
@Silvervend: jedna może i nie, ale nie uważam, żebym pisząc to, co piszę, lekceważyła czyjś problem. Gość mówi: "nie wiem nawet jak zagadać do dziewczyny". Odpisuję mu, jak może to zrobić. Takie straszne? Nie sądzę. Podobnie w kwestii tych bardziej ogólnikowych stwierdzeń. Masz problem? Postaraj się zrobić wszystko, żeby to zmienić (jeśli oczywiście masz chęci). Niby takie oczywiste, banalne i płytkie, a jakoś ciężko się zastosować, bo wymaga to działania,
Nie mam siły wyjść z domu, czuję się tak słabo, mimo że odżywiam się, rozciągam i trochę ćwiczę. Wczoraj wyszedłem przed dom na 2min i musiałem wrócić bo serce bo duszno bo cokolwiek. Kumpli chyba straciłem, już nawet nie dzwoniłem ostatnio do nikogo, nie mam siły nigdzie pojechać, wolałbym nie żyć.
-#!$%@?
-Agorafobia, niewychodzenie z piwnicy
-Strach przed oceną
-Brak pieniędzy
-Samotność
-Brak seksu
-TFWNOGF
-Masturbacja
-Brak perspektyw na przyszłość
-Zaniedbane ciało
-Lęk przed wszystkim
-Unikanie interakcji społecznych
-Wycofanie społeczne
-Stany depresyjne
-Nałogowe oglądanie porno
-Myśli samobójcze
Pozdrawiam!
##!$%@? #przegryw #tfwnogf #samotnosc #depresja #fobiaspoleczna
źródło: comment_d6xEnLlMouEmVtuTRHZVVxldf5QloMeM.jpg
Pobierz@LeVentLeCri: dlatego właśnie dla niektórych "zmiana swojego życia" jest niemożliwa.
@benethor: dla
@insu: Nic mi nie doradzisz, bo mam wrażenie, że nie wiesz
@LeVentLeCri: wątpię żeby ktoś zakładał tutaj że ma najgorzej, raczej jest to poplakiewanie wywołane świadomością o tym jak działa świat i jak odległy jest od tego jakbyśmy chcieli żeby działał. Przyczyn może być wiele, zaskoczony
Nie mam siły wyjść z domu, czuję się tak słabo, mimo że odżywiam się, rozciągam i trochę ćwiczę. Wczoraj wyszedłem przed dom na 2min i musiałem wrócić bo serce bo duszno bo cokolwiek. Kumpli chyba straciłem, już nawet nie dzwoniłem ostatnio do nikogo, nie mam siły nigdzie pojechać, wolałbym nie żyć.