Wpis z mikrobloga

@plen: Tyle p---------a o to, że facet to musi być facet i musi obronić swoją kobietę przed stadem sebów (już to widzę, jak jeden przeciętniak radzi sobie z kilkoma sebami), no bardziej polacko się nie da
Zresztą są takie zabawki, jak np. gaz pieprzowy - gwarantuję Ci, drugi raz byś do tej samej osoby nie podszedł.
  • Odpowiedz
@kdenwot: na osiedlu miałem kozaków, którzy napierdlali sobie gazem pieprzowym po oczach aż nabrali na niego odporności. powodzenia wtedy dla kolegi w rurkach, jakby zdążył go w ogóle wyciągnąć z torebki hahh
  • Odpowiedz
@kamyk_: No tak, bo na pewno jest tak z-----y, żeby podchodzić do byle randoma i rzucać się do kogoś o to, że nosi rurki xD
Zresztą, jak nie gaz pieprzowy, to paralizator - to już raczej zadziała
  • Odpowiedz