@rzep: Nie. Wtedy oni przedstawiają co mogą zaoferować a Ty mówisz czy chcesz pracować czy nie. Przy specjalistach wyższego szczebla można już mówić o rynku pracownika.
Nie. Wtedy oni przedstawiają co mogą zaoferować a Ty mówisz czy chcesz pracować czy nie. Przy specjalistach wyższego szczebla można już mówić o rynku pracownika.
@ediz4: Nawet przy rynku pracownika powinny być powody, dla którego pracownik (specjalista) chce w danej firmie pracować.
@ediz4: Wiemy, że nie podała? Do tego jeśli firma jest znana w swojej branży, to pracownik może sam wiedzieć, dlaczego chce tam pracować. Jakby Google zadał takie pytanie, to rozumiem, że jedyną odpowiedzią programisty byłoby "kasa i multisport"?
@rzep: Nie wiemy. Z kontekstu wynika że dostał pytanie nr 1 HR na początek. Sam nie będąc specjalistą dostałem raz telefon bo znana osoba dowiedziała się że jestem bez pracy. Najpierw przedstawiła wszystkie warunki a potem "jeśli jesteś zainteresowany to wpadnij jutro". Programiści ambitni chcą się rozwijać więc dla nich ważne są również ciekawe projekty, mozliwości podnoszenia kwalifikacji itp.
@BarwneMisieKoala: @BongoBong: @dzana: i klasyk: - Gdzie Pan siebie widzi za 5,10 lat ? Na to pytanie mam chęć odpowiedzieć w kosmosie, nie wiem co będzie za rok a co dopiero za 5 lat (⌐͡■͜ʖ͡■)
@BarwneMisieKoala: to może kogoś zainteresuje jak to wygląda z "drugiej strony LinkediIna". Pracuje sobie w pewnym korpo, szukamy głównie ludzi z IT Po pierwsze pytanie zadał Ci idiota albo je źle zrozumiałeś.
Jaki jest sens w pytaniu człowieka w na samym początku 'dlaczego chce dla nas pracować?'Na tym etapie pytanie jest turbo
Nigdy nie spotkalem sie z sytacja gdzie podczas rekrutacji nie bylbym robiony w ciula dla duzego korpo. Zawsze acziwmenty, rozwoj, benefity, super atmosfera, czalendze, projekty miedzynarodowe a gdy przychodzi co do czego to jestes cwelem do klepania gowien w excelu i latania szmelcu wsrod zamulonych cumpli z teamu. Za duzo widzialem aby teraz mowic cos innego niz kasa i stabilnosc, suma sumarum jestem na rozmowie jedyna szczera osoba. Albo
@BarwneMisieKoala: To współczuje otoczenia. Pracuje z kilkunastoma klientami, zarządzam około 30-40 osobowym zespołem chłopaków z IT i żadnego nigdy nie okłamałem ani nie zrobiłem w 'ciula'.
Jeżeli projekt jest gówniany i jest grzebanie w 20 letnim kodzie, każdy wiedział na co się pisze. Jak projekt był dla turbo wielkiego klienta z gigantycznym budżetem i technologią dopiero co wymyśloną też o tym mówiliśmy wprost i otwarcie. Ściemnianie i oszukiwanie w IT
@krzych0 W twojej ocenie - ale ty tam fizycznie pracujesz z tymi "chlopakami pod toba" czy tylko dostajesz info z terenu co slychac ? Robiles kiedys w IT albo biznesie czy tylko kawke za biurkiem popijasz i nie masz bladego pojecia na czym polega praca programisty / analityka (jak 99% HRowcow)? Sprawdz moze czy nie masz rozowych okularow na nosie.
@BarwneMisieKoala: Tak pracuje z nimi i tak wiem czym się od strony technicznej zajmują. Jeżeli nie było to dla Ciebie oczywiste to żeby kimkolwiek zarządzać trzeba wiedzieć co robi, co potrafi i gdzie można go "wykorzystać" w przyszłości. Pomimo tego że pracuje w części biznesowej nie wyobrażam sobie żeby nie wiedzieć czym zajmują się nasi ludzie.
@krzych0: Najwyraźniej pracujesz w porządnej firmie i takiej, która poważnie podchodzi do pracowników. Ale są też niestety i nieporządne, więc nic dziwnego że ludzie podchodzą z dystansem :)
-Dlaczego chce Pan pracować w naszej firmie?
-To wy do mnie zadzwoniliście.
N---------e mózgowie lvl hard.
#hr #korposwiat #pracbaza #rekrutacja
@ediz4: Nawet przy rynku pracownika powinny być powody, dla którego pracownik (specjalista) chce w danej firmie pracować.
Programiści ambitni chcą się rozwijać więc dla nich ważne są również ciekawe projekty, mozliwości podnoszenia kwalifikacji itp.
- Gdzie Pan siebie widzi za 5,10 lat ?
Na to pytanie mam chęć odpowiedzieć w kosmosie, nie wiem co będzie za rok a co dopiero za 5 lat (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Pracuje sobie w pewnym korpo, szukamy głównie ludzi z IT
Po pierwsze pytanie zadał Ci idiota albo je źle zrozumiałeś.
Jaki jest sens w pytaniu człowieka w na samym początku 'dlaczego chce dla nas pracować?'Na tym etapie pytanie jest turbo
Nigdy nie spotkalem sie z sytacja gdzie podczas rekrutacji nie bylbym robiony w ciula dla duzego korpo. Zawsze acziwmenty, rozwoj, benefity, super atmosfera, czalendze, projekty miedzynarodowe a gdy przychodzi co do czego to jestes cwelem do klepania gowien w excelu i latania szmelcu wsrod zamulonych cumpli z teamu. Za duzo widzialem aby teraz mowic cos innego niz kasa i stabilnosc, suma sumarum jestem na rozmowie jedyna szczera osoba. Albo
Jeżeli projekt jest gówniany i jest grzebanie w 20 letnim kodzie, każdy wiedział na co się pisze. Jak projekt był dla turbo wielkiego klienta z gigantycznym budżetem i technologią dopiero co wymyśloną też o tym mówiliśmy wprost i otwarcie.
Ściemnianie i oszukiwanie w IT
Pomimo tego że pracuje w części biznesowej nie wyobrażam sobie żeby nie wiedzieć czym zajmują się nasi ludzie.
Najwyraźniej pracujesz w porządnej firmie i takiej, która poważnie podchodzi do pracowników. Ale są też niestety i nieporządne, więc nic dziwnego że ludzie podchodzą z dystansem :)