Wpis z mikrobloga

@manedhel: mogę napisać tylko jedno. Trafiłeś na anioła, trzymaj się go/jej z całych sił. Fajnie poczytać, że trafiają się jeszcze normalne rodziny w tych zwariowanych czasach. Wszystkiego najlepszego Wam życzę, i zaczynaj już zbierać kasę na pierwszy rowerek dla młodego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Merkava zupelnie nie, przynajmniej nie tym razem. Teraz tylko krotkie wypady robię bo rodzina, tam wjechalem kolejką na 2100 m i ten ostatni niecały kilometr wnioslem rower- zajelo to trochę ponad 2 h. Na szczyt mało której gory da się podjechać, ale z wielu da się zjechać.
W zeszłym roku wjechalem z dołu na 3110 m na 120 km w te i z powrotem. Jechałem 12.5 h, 1.5 h przerw, w sumie