Wpis z mikrobloga

Nie mam pojęcia jak na laczki można mówić pantofle. Nie wiem, kompletnie nie pojmuję, zupełnie tak, jakby na butelkę mówiło się szklanka. Albo na samochód traktor. Rozumiem jeszcze jakieś kapcie, klapki, ciapcie, kapocie i inne takie - regionalizmy są, były i będą (laczki to też wszak regionalizm), ale PANTOFLE? Naprawdę? Toż to przypał porównywalny z wychodzeniem na pole. Za każdym razem kiedy słyszę "pantofle" przed oczyma mojej wyobraźni stoi coś takiego:

#oswiadczeniezdupy #gownowpis #jezykpolski
Pobierz haes82 - Nie mam pojęcia jak na laczki można mówić pantofle. Nie wiem, kompletnie nie...
źródło: comment_PZsoIoS0JWdivvjMymuOHH9cQ4pP0wyP.jpg