Wpis z mikrobloga

@Solitary_Man: @KredytZeroProcent: powiedzcie to lebka ktorzy w ferworze walki z chipsami i piwskiem wstali sprzed tv poszli biegac, po czym po miesiacu sie okazalo ze tu lupie, tam #!$%@?, gdzies cos boli, strzyka, grzechocza kolana i reszta.

#!$%@? wystarczyly buty to jest ok jak miales na WF trampki i ciskales 600m raz w tygodniu.
Jak #!$%@? miesiecznie 2xx/3xx km to juz trzeba troche bardziej swiadomie podchodzic do zagadnienia. Zwlaszcza jesli
@hannybunny: :P eeeee z tym panem nie jest znowu tak strasznie - zestaw plażowy zawsze obowiązkowy. Choć lenistwo i zamiłowanie do drożdżówek robi swoje :D ale kiedyś przejdę na dietę, zacznę regularnie trenować, przeczytam "lamparta" i będę spać na drzewie. Obiecuje.