Wpis z mikrobloga

@sopelinho grałem tylko w SA i IV, San Andreas przeszedłem ze 3 razy, różnorodność misji, możliwości, ciekawa historia, ale się już zestarzała, czwórka względem grafiki dużo lepsza, fabuła też ok, ale porównując do San Andreas dużo mniej opcji i możliwości, brakowało mi tego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Thapchan: Co kurde? Aż się zalogować musiałem xD Jedynka - genialny plot twist("a man chooses a slave obeys"), w trójce już bardziej przewidywalny, ale wciąż mega klimatycznie i bardzo fajna kreacja pozornej utopii. Dwójka jest najsłabszą częścią trylogii.
  • Odpowiedz
@Dark: Było tam trochę odcinania kuponów, ale nie jest to takie oczywiste. Kolejne części moim zdaniem wnosiły całkiem sporo nowości. Nie było tu już rewolucji na miarę III, ale bardziej ewolucja, moim zdaniem bardzo dobrze zrobiona:
1. Vice City wprowadziło dużo lepszą historię i budowę bohaterów (GTA wcześniej to była w większości nawalanka z losowymi ludźmi)
2. San Andreas poszło w rozwój świata - więcej miejsc, miast, budynków, misji pobocznych
  • Odpowiedz