Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich,
od dawna przebywam na wykop.pl ale dopiero dziś założyłem konto po tym jak od niedawna w moim domu dzieją się przerażające rzeczy (przesyłam film).
Cała przygoda rozpoczyna się około 1.5 miesiąca temu wraz z zoną i synem (3 lata) przeprowadzamy się do nowego domu.
Kupiliśmy go w promocyjnej cenie teraz powoli chyba zaczynam się zastanawiać skąd ta cena... ;/
Na początku jak to przy przeprowadzce dużo zamieszania, nic nie wskazywało na dalszy rozwój historii.
Po około 2 tygodniach od wprowadzenia syn pewnego dnia 1 raz wspomina o swoim przyjacielu którego nazywa OB. Na samym początku z żoną nie przywiązywaliśmy w ogóle uwagi do tego co mówi od taki zwykły wymyślony przyjaciel dzieci w tym wieku podobno czasami tak mają. Syn jednak z upływam czasu często o nim wspomina i pierwszy mój nie pokój wzbudziło to gdy powiedział że wraz z zona nie powinniśmy jechać na wakacje do Chorwacji bo to nie jest dobra decyzja i bedzie cytuje "bardzo zly". Nadmienię że wraz z żoną planowaliśmy taki wyjazd jednak nie przypominam sobie żebyśmy wspominali o tym przy nim ale może gdzieś o tym usłyszał. 11.07 wyjeżdżamy z zoną do jej mamy na 4 dni. Po powrocie w domu zastaje włączone światła (jestem przewrażliwiony na tym punkcie zawsze wyłączam wszystko przed wyjazdem). Sytuacja od tego momentu rozwija się w tempie ekspresowym. Następnego dnia mój syn wspomina że owy OB jest zły że wyjechaliśmy i postanowił "dać nam znak żebyśmy powrócili do domu", zaczynam więc dyskusje z synem
Ja: Kim dokładnie jest ten Twój nowy kolega i gdzie ze soba rozmawiacie?
Syn: Patrzy się tylko na mnie nie wydając z siebie żadnego słowa
Ja: Stało się coś Michał przecież to dobrze że masz znajomego ale powiedz co dokładnie on Tobie mówi
Syn: On jest bardzo zły że wyjechaliście, ale mówi że już się na was nie złości bo wróciliście z mamą do domu on nie lubi siedzieć sam
Ja: A jak wygląda Twój kolega?
Syn: Wybiega z płaczem do pokoju

2 dni póżniej w domu zaczynają się dziać rzeczy które już przedstawiam na filmie. Notorycznie przestawiają się nam przedmioty w domu. Często słychać w nocy dzięki jakby ktoś chodził po domu (dom ma 4 lata) więc raczej nie ze starości... Jednak najgorsza historia przydarzyła się nam chyba 21.07 mamy z zoną w sypialni taki sam telewizor jak w salonie (samsung smart tv). Obydwa telewizory włączyły się jednocześnie albo w tym samym czasie w aplikacji YouTube odtwarzając piosenkę której nigdy nie znałem wcześniej: "Gloomy Sunday - Billie Holiday". - Dla zainteresowanych polecam przeczytac o tej piosence... ;/
Nigdy wcześniej nie interesowałem się sprawami paranormalnymi.
Postanowiłem więc drugi raz porozmawiać z synem.
Ja: Mógłbyś mi powiedzieć coś więcej o swoim przyjacielu gdzie ze sobą najczęściej rozmawiacie?
Syn: Nie odpowiada nic idzie tylko do pokoju na górze
Ja: To tu ze sobą rozmawiacie?
Syn: Ty też możesz porozmawiać z nim! On tu teraz jest i mówi że jest szczęśliwy że wszyscy znowu jesteśmy w domu nie lubi jak ktoś go opuszcza.
Ja: Czy to dlatego sie wtedy zezłościł gdy nas nie było?
Syn: Nie on tylko chciał nam pokazać światło żebyśmy wrócili do niego on wiedział że nie wyjechaliśmy na długo

W owym pokoju nakręcony został film który załączam z dnia 24.08 przepraszam za czas trawania następnym razem wstawię dłuższy to z powodu limitu internetu nie mamy jeszcze stacjonarnego neta. Nagrywane SJ 4000.
Zastanawiam się nad monitoringiem w całym domu...

Dla zainteresowanych dodam co się dokładnie dzieje w domu
Miła ktoś podobną sprawę naprawdę nie wiem gdzie się z tym udać... :(

#creepy #paranormalne #truestory #creepystory #dom #pytanie #duchy
niewiemcowpisacaz - Witam wszystkich,
od dawna przebywam na wykop.pl ale dopiero dzi...
  • 46
  • Odpowiedz
ps, byl tu jeden co mu duchy drzwiami trzaskały.
Nie zebrał atencji, kasy na YT też nie XD znudziło mu się i 'egzorcysta przepedzil duchy' xDDDD

a udac sie mozesz do fundacji ktora daje milion dolarow za udowodniony przypadek duchów, prosta kasa xD
  • Odpowiedz
@nie_wiem_co_wpisac_az ja ponoć miałem w dzieciństwie podobne jazdy, mieszkaliśmy w starym bloku postawionym na ruinach getta, ponoć miałem koszmary, duszności, gadałem w nocy do ściany. Rodzice zamówili radiestete, ponoć wahadło dostało #!$%@? w domu. Skończyło się gdy po kolędzie ksiądz wyświęcił ściany. Ale równie dobrze mogło być to spowodowane zbyt dużym stężeniem tlenku węgla ze starego pieca. Idź do księdza i zapytaj o taką opcję, nic nie stracisz, nawet jeśli nie wierzysz
  • Odpowiedz
@nie_wiem_co_wpisac_az: Dobrze, że posiadasz AŻ DWA SAMSUNGI SMART TV xD
Do tego masz smutnego ducha, który chce być szczęśliwy i cieszyć się Waszym szczęściem. Plus sam puszcza muzę w domu, włącza światło gdy wracacie. xD
  • Odpowiedz
@nie_wiem_co_wpisac_az: coś mnie z tą pianą nie gra na końcu. Butelka leży w miejscu, a piana szybko ucieka do dna. Jakby poziom podłogi się zmieniał. Do tego zasilacz od kompa przesuwa się delikatnie do góry przed ruchem butelki. Jestem sceptyczny.
  • Odpowiedz