Wpis z mikrobloga

Zapewne wielu z Was kojarzy ten obrazek, który przewinął się na różnych portalach (w tym 9gag) w ostatnim czasie.

Jak to właściwie jest z tym naszym polskim krajobrazem pełnym kościołów? O historii, architekturze i fenomenie budownictwa sakralnego przeczytasz w naszym artykule.

Fragment

Budownictwo sakralne można spotkać w każdym zakątku naszego kraju. W przeliczeniu na jednostkę liczby ludności mamy najwięcej kościołów w Europie. Dawno już wyprzedziliśmy pod tym względem wiele ludniejszych krajów naszego kontynentu. Sekularyzacja i zeświecczenie społeczeństw większości krajów europejskich skutkuje zamykaniem, a nie otwieraniem nowych świątyń – odwrotnie niż w Polsce. Jest to fakt ogólnie znany, natomiast rzadko uświadamiamy sobie, że najwięcej nowych świątyń katolickich zostało zbudowanych w czasach PRL-u, czyli systemu który doktrynalnie zwalczał jakąkolwiek wiarę

Budowa kościołów w Polsce nigdy się nie skończyła, i nie występuje u nas zjawisko zamieniania świątyń na sklepy czy biblioteki, a nawet apartamenty, tak powszechne za Odrą. W latach 90. nastąpiło pewne wyhamowanie inwestycji sakralnych, gdy po zmianie ustroju kościoły przestały pełnić rolę swoistego centrum życia kulturalnego na komunistycznej pustyni. Zaczęto mniej dbać o dobrą architekturę, kosztem gabarytów i ornamentów. Nastała moda na katedry narodowe, które zaczęły być karykaturami z wybujałą symboliką religijną i narodową. Architektura sakralna lat 90. przestała być śmiała, a zaczęła być śmieszna. Najgorsze jednak dopiero miało nadejść.


#architektura #kosciol #religia #polska #ciekawostki #prl
Projekt_Inwestor - Zapewne wielu z Was kojarzy ten obrazek, który przewinął się na ró...

źródło: comment_toqFe1a5is1W2Rsaxp5to0dBf6ODdjPc.jpg

Pobierz
  • 107
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale liczba wiernych nie rośnie wiec jakie dowody? Spada tylko ze bardziej przez kryzys demograficzny niz religijny


@fredperry: Masz jakieś dane pokazującą tą korelację czy po prostu tak Ci się wydaje, że to wina demografii? :)
  • Odpowiedz
@Projekt_Inwestor: Warto nadmienić że już teraz Kościół Katolicki jest największym posiadaczem nieruchomości zaraz po Skarbie Państwa. Kościół pod cele sakralne może nabywać ziemię za 1-10% wartości. Więc Kościołowi opłaca się stawiać Kościoły, gdyż ziemia w centrach miast nabiera wartości. Gdy nadejdzie w Polsce sekularyzacja jak na zachodzie, albo gdy trzeba będzie zapłacić wysokie odszkodowania ofiarom pedofilii jak na zachodzie, Kościół będzie dysponował nieruchomościami które będzie mógł sprzedać i dzięki temu
  • Odpowiedz
@loczyn: Jeżeli dobrze czytam to bardziej demografia doskwiera kościołowi ? no a 102% to może po latach bez chrztu za komuny nadrabiali potem, co jest nawet napisane w artykule o latach 80 xD bo na pierwszy rzut oka to chyba niektórzy to po dwa razy byli u chrztu
  • Odpowiedz
najwięcej nowych świątyń katolickich zostało zbudowanych w czasach PRL-u


@Projekt_Inwestor: A budowane stare świątynie? ( ͡ ͜ʖ ͡) Porównanie bez sensu, gdyby PRL nie nasycił Polski kościołami to zrobilibyśmy to teraz, bo i wtedy, i dziś jesteśmy w epoce taniego budownictwa
  • Odpowiedz
Chociaż i sam ISKK czyli dostawca statów dla KRzK nie jest do konca wiarygodny, bo w niektórych latach dochodziło do 102% ochrzczonych.


@loczyn: A co w tym dziwnego? Urodzenie żywe mamy wtedy gdy dziecko przeżyje 24h, a często rodzice znając dramatyczny stan dziecka, chrzczą je bezpośrednio po porodzie i jeśli umrze ono przed 24 godzinami, to jest jednocześnie ochrzczone i zaliczane do urodzeń martwych.
  • Odpowiedz
Księża są też sami sobie winni. Odkąd nasz proboszcz powiedział na mszy że ofiara na być cicha to nie tylko zmalała liczba osób w kościele ale i więcej miedziaków na tacy. Zrobił efekt odwrotny do zamierzonego.
  • Odpowiedz
Księża są też sami sobie winni. Odkąd nasz proboszcz powiedział na mszy że ofiara na być cicha to nie tylko zmalała liczba osób w kościele ale i więcej miedziaków na tacy. Zrobił efekt odwrotny do zamierzonego.


@patrycjawiezik: Co ty bredzisz? Przecież ksiądz z tacy i tak nie ma nic dla siebie, bo idzie to do diecezji.
  • Odpowiedz
ze co? Co ty teraz wymyśliłeś zielonko? Dawno takiej głupoty nie słyszałem


@FELIX90: Część pieniędzy z tacy idzie na utrzymanie wyższych szczebli organizacji kościelnej, a druga część na utrzymanie parafii. Ksiądz dla siebie nic wziąć nie może.
  • Odpowiedz