Wpis z mikrobloga

@jam_nick: spróbuj sobie pochodzić i posiedzieć troche w kolejce w 7/8/9 miesiącu ciąży to pogadamy, czy jest tak lekko jak Ci się wydaje.

Masz rację, ciąża to nie choroba...jednak doskwiera kobiecie.
Brak wychowania tej kobiety jest bezdyskusyjny, ale nie ma co generalizować, że wszystkie kobiety w ciązy są niewychowane( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Widzę że ściągnęli już etykiety, że kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki, więc może nie powinnam jej wpuszczać tylko zachować się jak egoista... :/


@takapani: tabliczki to jedno, natomiast drugie to przepisy, ktore obliguja do udzielania swiadczen kobietom w ciazy w pierwszej kolejnosci, podobnie jak inwalidom, krwiodawcom i kombatantom (od stycznia 2017 zostalo ro uregulowane przez ustawe "za zyciem").

Inna sprawa, ze glupio by bylo mi sie wpychac w kolejke.. Sama
  • Odpowiedz
ciąża to nie #!$%@? choroba.


@jam_nick: To, ze ciaza to nie choroba oznacza nie to, ze nie daje zadnych negatywnych objawow, a to, ze nie jest to stan patologiczny jak np. angina/grypa.
Ja zawsze zycze osobom, ktore radosnie wolaja "ciaza to nie choroba", aby calymi dniami rzygaly kilka miesiecy nie mogac nic jesc i w ogole funkcjonowac (mnie takie atrakcje towarzyszyly praktycznie do konca 5 miesiaca, polecam Ci serdecznie).

Poza tym
  • Odpowiedz
@polwac: ja szczesliwie do pracy (wrocilam, jak najgorsze mdlosci i wymioty minely :) ) mam bezposredni transport i tramwaj z klimą. Co prawda miedzy przystankiem, a firma jest ok.1.5km, no - ale rano spacerek nie zaszkodzi, a po poludniu czesto podrzuca mnie na przystanek kolega wychodzacy o podobnej porze, wiec nie jest zle.
Ale mialam kilka dni takich, ze gdy byl upal, a kolega nie mogl mnie podrzucic, to idac na
  • Odpowiedz