Wpis z mikrobloga

@kapelusz no nie, ci rodzice po 40 mniej wiecej.
Mysle, ze to taka sinusoida bedzie. Moje pokolenie patrzy na te imby, ktore robia rodzice rocznik 70-80 i my bedziemy hardkorowi. Juz do zerowki kaze sie synowi samemu zapisac.
W innym miescie.
Najpierw bedzie musial sie uwolnic z klatki pod woda w kajdankach itd.

A tak serio.. nadal wow. Mamusia przepisuje pesel z dowodu syna. Nie ma stoiska z popcornem. :/
@SzalonyAndrzej

No dobrze.
Jakbym napisal na mirko "slucham psa jak sra" to by bylo fajnie.
Gdy sie dziele luznym spostrzezeniem to jest dzielenie wlosa na czworo. Szok, ze nikt jeszcze nie zażądał ode mnie zamowienia badan w jakims osrodku, podania zrodla, foty i danych za 20 lat ubieglych na ten temat.

Luzu troche..?
Pomyslalem. Na kilkanascie osob jedna miala legitke, reszta dowody. Pozdro

PS. Na badanie lekarskie tez trzeba zgody? Bo wiekszosc wchodzi z rodzicielem.:P


Ps, dowód tymczasowy.

A z lekarzem, sam się zdziwiłem niemożebnie, że mnie do rodzinnego samego kiedyś nie przyjęła, prikaz że do 18 rż z rodzicem. Ile ja to się na następnych wizytach #!$%@?łem, a ojciec miał pierwszorzędną bękę.