Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
hej Mirki, piszę tutaj bo chciałam się gdzieś wyżalić. mój #niebieski był ostatnio na wieczorze kawalerskim (swoim, tak, to ja biorę z nim ślub). Moje prośby ograniczyły się do, a może aż do tego, aby nie było tam pięknych kobiet, które pobierają wynagrodzenie w zamian za przyjemności oraz do tego, aby nie pojawiła się tam pewna, konkretna dziewczyna (znajoma). Pierwszą prośbę spełnił, natomiast do drugiej się nie dostosował. Owa koleżanka oczywiście się tam pojawiła. nie wiem, może to #logikarozowychpaskow ale jestem mega zła i smutna ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 63
@AnonimoweMirkoWyznania: Jest ładniejsza. Deal with it. Nie susz mu głowy, bo tylko go zrażasz do siebie.

Co do kawalerskiego, to nie wiem co za debil zaprosił jakąkolwiek facetkę na tą imprezę. Jedyna kobieta na tej imprezie to może być striptizerka. Pomijam już zgodę czy jej brak ze strony panny młodej. Mówię o samej imprezie - jedyna kobieta to striptizerka. Koleżanki, żony/dziewczyny kolegów zupełnie zabijają klimat tej imprezy i nie rozumiem jak
@PoProstuOna: Myślisz że to w porządku i dopiekanie sobie na wzajem ma jakiś sens? Dlaczego ma być taka sama jak on, skoro jego akcja nie była przyjemna, moim zdaniem dziewczyna nie powinna się przy nim marnować i tracić więcej czasu skoro jej nie szanuje, amen. Rozumiem przelewanie krwi za krew, ale szmacenie za szmacenie nie ma sensu, takie samookaleczenie, to głupie, w dodatku jak sie kogoś kocha to inne osoby nie