Wpis z mikrobloga

[W nawiązaniu do posta] @Shanny (https://www.wykop.pl/wpis/25030357/nigdy-wiecej-pracy-w-obsludze-klienta-ludzie-sa-ok/)

Od razu wrzaski, przekleństwa, agresja. Mam ochotę się schować, skulić i rozpocząć procedurę jak przy bombardowaniu. Ale nie mogę tego zrobić. Muszę stać i grzecznie znosić jak facet się wyżywa. Co więcej, muszę się uśmiechać i być grzeczna, bo przecież pracuję w marce luksusowej i to jest klient LUKSUSOWY. Co z tego, że cham ze wsi i burak? Klient ma zawsze rację.


Zawsze będę to pisał jak widzę taki temat. Zatrudnić Pana Henia. Pan Henio, niby klient jak tysiące innych, ogląda pułki, produkty, szwenda się to tu, to tam. Czasem wyjdzie, czasem wróci. Kiedy trafia się Janusz, Janusz Agresor i wyżywa na takiej biednej łani która musi się uśmiechać, wtedy wkracza Pan Henio.

Pana Henia nie obowiązują konwenanse.

Pan Henio też jest klientem.

Pan Henio nie reprezentuje sklepu.

Pan Henio zaczyna rozmowę tekstem "A kim Ty kr__a myślisz wieśniaku, że jesteś by się tak do kobiety odzywać? Żona ci w domu nie daje, że tutaj przychodzisz stresy wyrzucać? A wypi__aj mi stąd w podskokach błaźnie kapiszonowy co słomę z butów ma tak długą, że po brudnej dupie go smyra!"

Widzicie moi drodzy, tylko sklepy nie zatrudnią Pana Henia, bo dla nich to zbędny koszt.

Zatem tu, z tego miejsca proszę Was. Bądźcie Panem Heniem. Nie stójcie obok jak troglodyta pluje na pracownika. Bądźcie. Panem. Heniem.

#pracbaza #janusze #polska #apel