Wpis z mikrobloga

@DenverPn: Możesz iść, możesz coś nakładać, ale nie nakładaj tego tłuszczu powyżej. Nie ma takiej potrzeby absolutnie. Jak chcesz coś na buty dać to krem i/lub pastę woskową (np. firmy Woly, Saphir, Famaco, Burgol, Tarrago). Tłuszcz zostaw na patelnię
  • Odpowiedz
@DenverPn: Cienko na cały but można, jeśli chcesz zrobić lustro to wiele cienkich warstw (i polerowanie ich) tylko na części niepracującej - noski i ew. pięty. Dasz grubo wszędzie to może pękać wosk, skórze się nic nie stanie, ale wyglądać będzie słabo.
Jeśli masz jeszcze krem to najpierw cienka warstwa kremu, 20-30 minut odpoczynku, przetarcie lekkie żeby zebrac nadmiar (szmatką/szczotką), cienka warstwa wosku na całość, odpoczynek, przetarcie i wtedy ew.
  • Odpowiedz
@Kapitalis: O, wosk carnauba to czysty tluszcz, identyczny jak dubbin z Tarrago? Masz jakies potwierdzenie tej rewelacji? :D

Bo jak tłuszcz jest niewielka składową calosci i produkt ma inne właściwości, konsystencję, wygląd to o czym gadamy...
  • Odpowiedz
tak. plus zapiętek, ale on nie musi być na lustro, więc tam dam pewnie mniej warstw. tylko tyle by się lekko odznaczał
  • Odpowiedz
@DenverPn: Ja zwykle nakładam tłuszcz (żeby głęboko zaimpregnować) i zostawiam na całą noc, potem poleruję, nakładam pastę z woskiem (żeby była warstwa ochronna) i po chwili znowu poleruję. Na koniec można jeszcze psiknąć czymś hydrofobowym (np. Nano Protector), żeby uchronić przed wodą.
  • Odpowiedz
@ponton: @RBNG: mirki chłopak chce buty do ślubu, a nie do łażenia po kałużach. po co ten tłuszcz? po tłuszczu jest dużo ciężej wypolerować skórę, bo matowieje
  • Odpowiedz