Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow

Mirabelki, ale Mircy w sumie też: czy ja jestem przewrażliwiona?

Mój facet ma iść za niedługo na wieczor kawalerski gdzie będzie striptizerka. Niby zapewniał, że "nic z nią robić nie będzie", ale dochodze do wniosku, że skoro idzie się na kawalerski to raczej żeby się bawić a nie siedzieć grzeczniutko w kącie i w ogóle nie brać udziału w zabawie- poza tym - koledzy, muzyka, alkohol i bardzo latwo można złamać słowo.
Generalnie to jak wy odbieracie to jak wasz facet idzie na taki wieczór?
Bo mnie osobiście wzrasta obrzydzenie w stosunku do niego i mam ohcotę..po prostu od niego odejść.
(Tak, tak, mówiłam mu, że mi się te jego pójscie nie za bardzo podoba i że jak chce to mu mogę striptiz zrobić w domu - generalnieto spotkałam się z jego odpowiedzią: "ale to jak to sobie wyobrażasz? Mam wyjść jak ta kobieta przyjdzie? Przecież koledzy mnie wyśmieją. Do końca życia się będą ze mnie śmiać" )

Nie wiem jak tagować, sorry.
Usunę konto, też sorry.
  • 61
@kondensatorCeramiczny: nie przejmuj się opinią tych Mariuszy powyżej, żadnemu mężczyźnie oddanemu partnerce nie zależy na oglądaniu ciał innych kobiet. Jeżeli niebieski mówi, że obawia się wyśmiania przez kolegów, to znaczy, że nie jest do końca dojrzały i ma wypracowaną bardzo słabą pozycję społeczną. Prawdziwy mężczyzna zawsze stawia swoją drugą połówkę i szacunek do niej ponad relacje z kolegami, taka prawda, choć musi również uważać, żeby nie znaleźć się pod pantoflem. W
@alfka Nie pisałam ani o swoim facecie, ani o swoim związku. Nie mam takiego problemu. Mojego faceta też nie bawią takie rzeczy i ma normalnych kolegów, którzy nie robią takich niespodzianek. Nie rozmyślam nad problemem, którego nie ma. Wiem, że by mi się to nie podobało i wiem, że chociażby z tego względu nie będzie miało to miejsca
@kondensatorCeramiczny: byłem na kilku kawalerskich i na żadnym nie było tego typu zabaw. Wg mnie i moich kolegów po prostu są ciekawsze rzeczy do robienia na takiej imprezie.
Ale jakbym dostał zaproszenie na wyjście ze striptizem to pewnie bym poszedł, bo to tylko zobaczenie trochę golizny. Tak samo nie miałbym problemów żeby moja żona poszła popatrzeć na "tancerzy".
Jeśli jego jedynym argumentem jest presja kolegów to ma dziwne priorytety. Powinno mu
@deeprest: takie "akcje" wychodzą dopiero jak dwie osoby są w związku już dłuższy czas - chyba nie wyobrażasz sobie, że kobieta poznaje faceta i już na pierwszym spotkaniu pyta się go: "a jak już będziemy razem to będziesz chodził na kawalerskie ze striptizerkami? Bo jak tak to nie chce z tobą być"...
ale skoro znajomych można sobie wybrać


@kondensatorCeramiczny: nie wiem, może u kobiet nie ma to znaczenia, w tym tygodniu najlepsza przyjaciółka, w następnym szmata, u facetów jest trochę inaczej - znajomości tworzą się przez całe lata, a jeden za drugiego oddałby... no, może nie życie, ale na pewno drugie śniadanie.

Nie poświęca się paru lat tworzenia swojego miejsca w strukturze społecznej, bo baba histeryzuje. No, chyba że jest się ciotą w
Nie poświęca się paru lat tworzenia swojego miejsca w strukturze społecznej, bo baba histeryzuje. No, chyba że jest się ciotą w rurkach, którą zresztą ta baba szybko puści bokiem


@tomtom666: Ja bym powiedział,że jeśli nie potrafi powiedzieć kumplom, ze nie chce gołej striptizerki to jest piczką, bo sie boi że go wyśmieją.Jak z tego powodu kumple go oposzczą to są jakieś patusy, a nie przyjaciele
@deeprest: ani nie boi się, ani by go nie opuścili, ale już byłyby podś#!$%@? "hehe, baba mu nie pozwoliła". Już by go może na następną imprezę nie zaprosili (albo by go nie puściła jego hetera), coś zaczęłoby się sypać.
@Marbarella
@kondensatorCeramiczny
Chciałbym wiedzieć jak wy sobie wyobrażacie "zabawę" podczas występu takiej dziewczyny striptizerki.
Na tych kawalerskich na których byłem i była tam striptizerka tylko raz kolega skorzystał z bardziej intymnych usług ale był singlem.
Przy pozostałych występach można było patrzeć bez dotykania jedynie "kawaler" miał bliższy taniec i jak chciał to za cycka mógł złapać.
Głównie to były występy w klubie więc nie wiem jak takie dziewczyny sobie pozwalają podczas występu
@Gronie: może ja nie będę pisać co sobie tak dokładnie wyobrażam, ale wyobrażam sobie wszystkie najgorsze rzeczy świata - wyobraźnia różowych potrafi być na prawdę bardzo wybujała w takich momentach :).
Co innego w tv a co innego na żywo jak atmosferę odczuwa się na własnej skórze :). To w zasadzie po co się zamawia tę striptizerkę skoro i tak nie można nic z nią robić? - poniekąd to przecież jak
Wyobrażacie sobie krwotok z odbytów wykopków w odwrotnej sytuacji, różowy jakiegoś mirka ma iść na wieczór panieński ze striptizerem?
Przecież nawet jak kiedyś któryś pisał, że dziewczyna gdzieś jedzie ze znajomymi bez niego to już było HEHE WYCHOWAJ JAK SWOJE