Aktywne Wpisy
rysiekryszard +17
O jak kisnę. Polecam pierw przeczytać te linki, a jak komuś się nie chce to streszczam na szybko.
1. Wykopek chwali się jakim jest chadem, ma super żone, dzieci, zbudował im dom.
2. Żona leci w tango i daje dupy komuś innemu.
3. Wykopek zawiedziony, ale w sumie mówi że będzie ciągnął to dalej, bo to jego żona, ucierpią dzieci itd.
Takie cucki są z nami tutaj na wykopie xD. Przecież to
1. Wykopek chwali się jakim jest chadem, ma super żone, dzieci, zbudował im dom.
2. Żona leci w tango i daje dupy komuś innemu.
3. Wykopek zawiedziony, ale w sumie mówi że będzie ciągnął to dalej, bo to jego żona, ucierpią dzieci itd.
Takie cucki są z nami tutaj na wykopie xD. Przecież to
konopka +5
#kononowicz tragiczna sylwetka, 0 mięśnia i mnóstwo tłuszczu
tak wygląda gościu po 30 latach nibembeństwa
tak wygląda gościu po 30 latach nibembeństwa
Mirabelki, ale Mircy w sumie też: czy ja jestem przewrażliwiona?
Mój facet ma iść za niedługo na wieczor kawalerski gdzie będzie striptizerka. Niby zapewniał, że "nic z nią robić nie będzie", ale dochodze do wniosku, że skoro idzie się na kawalerski to raczej żeby się bawić a nie siedzieć grzeczniutko w kącie i w ogóle nie brać udziału w zabawie- poza tym - koledzy, muzyka, alkohol i bardzo latwo można złamać słowo.
Generalnie to jak wy odbieracie to jak wasz facet idzie na taki wieczór?
Bo mnie osobiście wzrasta obrzydzenie w stosunku do niego i mam ohcotę..po prostu od niego odejść.
(Tak, tak, mówiłam mu, że mi się te jego pójscie nie za bardzo podoba i że jak chce to mu mogę striptiz zrobić w domu - generalnieto spotkałam się z jego odpowiedzią: "ale to jak to sobie wyobrażasz? Mam wyjść jak ta kobieta przyjdzie? Przecież koledzy mnie wyśmieją. Do końca życia się będą ze mnie śmiać" )
Nie wiem jak tagować, sorry.
Usunę konto, też sorry.
Uleganie presji partnerki to pantoflarstwo, ale uleganie presji kolegów nie? XD
I co do "wyjścia na piwo z kolegami" nie mam żadnych pretensji.
Ale jakbym dostał zaproszenie na wyjście ze striptizem to pewnie bym poszedł, bo to tylko zobaczenie trochę golizny. Tak samo nie miałbym problemów żeby moja żona poszła popatrzeć na "tancerzy".
Jeśli jego jedynym argumentem jest presja kolegów to ma dziwne priorytety. Powinno mu
@kondensatorCeramiczny: nie wiem, może u kobiet nie ma to znaczenia, w tym tygodniu najlepsza przyjaciółka, w następnym szmata, u facetów jest trochę inaczej - znajomości tworzą się przez całe lata, a jeden za drugiego oddałby... no, może nie życie, ale na pewno drugie śniadanie.
Nie poświęca się paru lat tworzenia swojego miejsca w strukturze społecznej, bo baba histeryzuje. No, chyba że jest się ciotą w
@tomtom666: Ja bym powiedział,że jeśli nie potrafi powiedzieć kumplom, ze nie chce gołej striptizerki to jest piczką, bo sie boi że go wyśmieją.Jak z tego powodu kumple go oposzczą to są jakieś patusy, a nie przyjaciele
@kondensatorCeramiczny
Chciałbym wiedzieć jak wy sobie wyobrażacie "zabawę" podczas występu takiej dziewczyny striptizerki.
Na tych kawalerskich na których byłem i była tam striptizerka tylko raz kolega skorzystał z bardziej intymnych usług ale był singlem.
Przy pozostałych występach można było patrzeć bez dotykania jedynie "kawaler" miał bliższy taniec i jak chciał to za cycka mógł złapać.
Głównie to były występy w klubie więc nie wiem jak takie dziewczyny sobie pozwalają podczas występu
Co innego w tv a co innego na żywo jak atmosferę odczuwa się na własnej skórze :). To w zasadzie po co się zamawia tę striptizerkę skoro i tak nie można nic z nią robić? - poniekąd to przecież jak
Przecież nawet jak kiedyś któryś pisał, że dziewczyna gdzieś jedzie ze znajomymi bez niego to już było HEHE WYCHOWAJ JAK SWOJE