Wpis z mikrobloga

18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@LowcaZMroku: Przecież ci napisała, że nie jest stała w uczuciach ty mizoginie ty!! Fafnaście związków, ale to oczywiście z mężczyznami jest coś nie tak. Przecież kobieta, która była w nie wiadomo ilu związkach, z których wszystkie kończyły się fiaskiem (dziwnym trafem), nigdy nie jest źródłem problemu. Po prostu miała pecha/mężczyźni są beznadziejni/wstaw inną żałosną wymówkę, mającą na celu odsunięcie winy jak najdalej od siebie ()
A kobieta sie nie boi? Zalejesz ja i #!$%@? a ona z bachorem zostaje i musi sie nim zająć. Ciężko tez znaleźć kogoś w wieku 20-28 kto by chciał dzieciata żonę.


@taniearbuzy: Kobieta może przeprowadzić aborcję, albo zostawić dziecko w szpitalu jeżeli nie ma dziecka. Ponadto nie ma możliwości, żeby wylądowała w więzieniu, bo sąd zasądził, że ma wydawać na dziecko więcej niż zarabia, bo kiedyś jej się zdarzyło mieć dobre
Przecież te sądowe #!$%@? zawsze przyznają opiekę nad dzieckiem matce, choćbyś był miliarderem a ona bezdomną.

nie dość że stracę dziecko to jeszcze feministyczne sędziny obarczą mnie alimentami


@Rozpustnik: Feministki - banda wariatek które nic nie mogą i wszyscy się z nich śmieją która zarazem kontroluje wszystkie sądy rodzinne na świecie.

A tak serio to to jest właśnie pokłosie tego tradycyjnego modelu rodziny za którym tak tęsknisz, to w nim matka
Hmm no nie wiem.. zdać sobie sprawę z tego, że relacje ludzkie nie są na zawsze? Jakiekolwiek relacje. A drugorzędną postacią złotko, to staniesz się prędzej czy później, nie zważając na to czy baba ci to dziecko odbierze czy też dalej będziecie wspólnie je hodować do osiemnastki. Bo chyba nie sądzisz, że Tatę czy Mamę ma jakikolwiek priorytet w egzystencji dorosłego człowieka, zwłaszcza takiego co założył już własną familię.


@kannah34: To
Ja tylko powiem, że prawo do rozwodu to rak, a małżeństwo powinno powstawać z mocy prawa przy pierwszym dziecku, jeśli jeszcze go nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@madegg: Tak, wtedy dzietność już w ogóle byłaby pewnie wysoka...
Polecam ogarnąć podstawy psychologii ludzkiej.


@JakisTakiNick: Nie musisz mi tego polecać bejb bo już dawno to zrobiłam. Masz prawdopodobnie rację że to pasta, niemniej zirytowało mnie takie pustackie, egoistyczne podejście do wychowywania dziecka, zawsze ja ja ja, moje myśli i odczucia sie liczą a nie troska o dobro omawianego potomka. Tym w moim odczuciu #!$%@?ł post OPa.

ale jak tego rodzica przy wychowywaniu i dorastaniu nie było, to tej więzi może
@dorotka-wu: Wydaje mi się (może jestem w błędzie) że jak ktoś był w np. 6,7 czy tam więcej związkach i nie jest stały w uczuciach, to chyba coś z nim nie w porządku. Ja rozumiem że bez sensu jest być z kimś z kim jesteśmy nieszczęśliwi ale zmieniać co chwilę? W twoim wpisie nie pada ani razu nic o miłości czy o tym jednym jedynym. Mam wrażenie że Ty po prostu
@Janusz_Hazardu od 15 roku życia moje związki to:
-3 miesiące
-2 lata
-5 lat (w tym prawie całość mieszkaliśmy razem)
-2 lata (ponad rok mieszkania razem)
-4 miesiące
-prawie 3 miesiące obecnie i trwa.

Chce się ustatkowac ale myśl życia z alkoholikiem, bądź kimś kto ma mnie za bankomat, sprzątaczke, kucharke i maszynę do seksu na raz to już przesada. Do tego w przyszłości doszłaby niania itp.
Jeżeli to ma znaczenie dla rodzica, to ten zrobi wszystko żeby więź z dzieckiem nie osłabła nawet w wyniku wyprowadzki jednego z nich.


@kannah34: zmieniasz temat bejbe. To nie ma znaczenia tutaj, bo równie dobrze mogę powiedzieć, że jeśli dla kogoś ważne są spacery to możemy mu uciąć nogę, bo jak spacery lubi to znajdzie sposób by na nie chodzić tak czy inaczej. To nie zmienia faktu, że rzecz o której
@dorotka-wu: Sama sobie odpowiedz na pytanie na ile przyczyniłaś się do rozpadu każdego z tych 5 związków. Nie wiem na ile jesteś wyzwolona, ale w związku to normalne że jest podział obowiązków. Co do roli bankomatu i maszynki do seksu: koszty dzieli się na pół i to normalne jak się mieszka razem, a seks powinien być przyjemnością i zadowoleniem dla obu stron. Jak stosunek trwa 10 min i polega tylko na
@Janusz_Hazardu akurat w sumie seks był zajebisty, ale bankomatem byłam ja i jego mama... Tu nie było podziału na pół, chyba że pół moje pół jego mamy :)

W sumie w dwóch to była moja wina, w jednym polowicznie, w jednym ja zostałam rzucona, w jednym wina ewidentnie mężczyzny
@JakisTakiNick: Gdzieś tam pisałam, że niesłuszne pozbawienie rodzica praw jest dobre? Zajebista analogia z tym ucięciem kikuta ale nie o to mi chodziło. No i ile jeszcze razy się zebździsz za ,,hodowle''? Tak wielu ludzi ,,hoduje'' swoje pociechy, nie dbając o ich potrzeby emocjonalne oraz nie przekazując im jakichkolwiek wartości mentalnych, nie ma nic złego w urozmaicaniu wypowiedzi. Podaj przykład priorytetu, innego ofc niż zwolnienie się z roboty żeby pożegnać starego
Zajebista analogia z tym ucięciem kikuta ale nie o to mi chodziło. No i ile jeszcze razy się zebździsz za ,,hodowle''?


@kannah34: Oceniam po tym co piszesz, nie wiem co Ci naprawdę siedzi w głowie, ale używasz takich słów jak "hodowla". Jak nie chcesz być oceniania przez ich pryzmat to używaj odpowiednich słów. Poza tym odniosłem się do innych punktów co do których nie odpisałaś, ale już nie drążę tematu bo
@JakisTakiNick: To absolutnie nie mówi że ja to pochwalam! Relacje dziecka z rodzicem w jego dorosłym życiu nie mają tak wielkiej wagi jak w okresie dziecięco-nastoletnim. A jeżeli twoim zdaniem mają, to możesz mi polecić jakąś psychologicznonaukową rozprawkę na ten temat, której jeszcze nie czytałam bo nie chce mi się odpisywać na anegdotki ani co komu wydaje się że ma miejsce. Ten temat i tak już umarł.