Wpis z mikrobloga

@RobotKuchenny9000 chodzi mi o to, że wielokrotnie importuje te same biblioteki i po prostu nie wiem czy jest sens tak robić :P wcześniej pisałem w Rscript i tam nawet jak funkcja wymaga jakiejs biblioteki, to wystarczy ją importować w miejscu, gdzie ta funkcja jest wywołana, a nie zdefiniowana. Czy tak się w Pythonie nie da? Mam nadzieję że pisze w miarę jasno
Przykład: mam plik WeatherForecast.py, w którym napisałem funkcję getWeatherForecast z wykorzystaniem requests i pandas. kolejny plik to WeatherHistory.py, którym napisałem funkcję getWeatherHistory również z wykorzystaniem requests i pandas

oba pliki importuję do pliku getData.py i tam wywołuję dopiero obie funkcje w nich zawarte. Więc pomyślałem że może da się zaimportować biblioteki w pliku getData.py, żeby nie powielać tego importowania w plikach WeatherForecast i WeatherHistory
@RobotKuchenny9000: @dog_meat: czyli nawet jak wielokrotnie importuję biblioteki, to nie ma to wpływu na większe wykorzystanie pamięci, a jak z szybkością działania napisanego kodu? i jeszcze, jeżeli przykładowo chciałbym w przyszłości przerobić plik .py na .exe (np. przy pomocy py2exe), to czy takie wielokrotne importowanie bibliotek nie sprawi że plik będzie miał dużo większy rozmiar?
czyli nawet jak wielokrotnie importuję biblioteki, to nie ma to wpływu na większe wykorzystanie pamięci, a jak z szybkością działania napisanego kodu?


@JajkoJajkoJajkoJajko: To czy importujesz raz czy 20 nie ma na to wpływu dlatego że "fizycznie" jest tylko jeden import który to obsługuje, ten który wg hierarchii został wywołany pierwszy. Reszta funkcji które z niego korzystają jest pod niego "podpinana".

i jeszcze, jeżeli przykładowo chciałbym w przyszłości przerobić plik .py