Wpis z mikrobloga

Niedlugo koncze robic prawko A i powoli rozmyslam nad ewentualnym zakupem pierwszego #motocykle

Kompletnie nie znam sie, wiec prosze poleccie mi jakies modele na poczatek. Nie potrzebuje ani szpanu, ani super predkosci, jestem juz w takim wieku ze nie zalezy mi na udowadnianiu nikomu niczego. Potrzebuje bezawaryjny model w rozsadnej cenie na codzienne przejazdzki i dojazdy. Budzet nie wiem 5-10 tys zl?
Zeby tylko nie byl jakis maly, mam 190 cm wzrostu, 90 kg wagi.
  • 12
@Mirkomil: od siebie polecam kupić jakąś tanią sześćsetkę, spora szansa że przewrócisz to moto, więc szkoda by było jakieś lepsze otłuc, po sezonie sobie zmienisz ;) za nawet jakieś 3-4 koła myślę że byś zzr600 albo gsx600f. Raczej nie kupuj supersportów na początek. Jeśli byś chciał jednak rzeczywiście coś droższego to zwróć uwagę żeby miał abs, bo to może dupę uratować. Na sam zakup koniecznie weź ze sobą kogoś kto się
@sierzchula: bandit to sportowo turystyczny a hornet to standard/miejski ani jeden ani drugi w teren się nie nadaja...

@Mirkomil: supermoto to ja tylko male gabaryty kojarzę ale pytaj #motowarszawa sporo osob jezdzi na dualach/przeprawówkach to i w teren i w miasto można pojechac. Transalp, Africa twin, bmw gs, KLE itd.
@Mirkomil: Moim pierwszym motocyklem był polecany wszędzie na pierwsze moto GS500, 93', kupiony za 3000zł. Przesiadłem się na niego po 7 latach jazdy na skuterze i myślałem że nikt mnie nie wyprzedzi taki demon. Wadą GSa mimo wszystko jest mała moc przy 120km/h+ brakuje przy wyprzedzaniu (co jest bardziej niebezpieczne niż nadmiar mocy bo możemy się przeliczyć). No i sam mam 192cm/85 kg i wygladałem na nim jak na motorynce (
@sierzchula: @Mirkomil: znajdż sobie jakąś 500 (suzuki gs 500m, kawa kle 500...), może być ciężko bo większość pewnie mocno poobijana, ale później sprzedasz za podobną kasiorę. Sam zaczynałem od Horneta 600ccm i nie było tragedii. Wybierz sobie co Ci się bardziej podoba i jeździj z głową. Pamiętaj, że wycieczki po 500km po "igłę" niekoniecznie są dobrym pomysłem.
@wachowsky: @Mirkomil: @kosmaty: Ja 500 kilometrów temu kupiłem kawasaki er5. Przez pierwsze sto km "omg, jak to #!$%@?". Kolejne kilometry: "hmm, mogłoby trochę szybciej jechać powyżej 100km/h". Najfajniej jest odkręcać do 80 km/h. Wtedy czuć przyspieszenie. Później trochę nudnawo się robi ale to tylko odczucia świeżaka. Może dlatego, że lubię autem zaiwaniać srogo i mam dość mocne 4 koła. Gdybym teraz kupował to jakąś 600. Sv może albo fazera.