Wpis z mikrobloga

@No_Sugar: gorzej, jak z mieszkania ten smród przechidzi do innych i tak..

@malutka_Asienka: to chyba zależy od wrażliwości. Ja czuję momentalnie i momentalnie robi mi się niedobrze. Dym papierosowy to dla mnie jeden z najgorszych możliwych "zapachow". Czy to klatce, czy wpadajacy przez okno czy woń dochodząca od osoby, ktora paliła jakiś czas temu.

mnie jeszcze do tego denerwują ludzie palący tuz przy wejściach do budynku.


@Sojer: to jest
@No_Sugar: moi sąsiedzi palą w mieszkaniu ale wystarczy że drzwi otworzą to #!$%@? na klatce. Mają małe dziecko półroczne btw xD Ja też czasami, raz na miesiąc lubię zapalić cygaro itp to wtedy grzecznie #!$%@? na dziedziniec, mam tam wyznaczone miejsce dla palaczy. Uzależnienie od tytoniu powinno być nielegalne, kiedyś byłem nałogowcem, waliłem pakę dziennie, uzależnienie od fajek zmienia Ciebie w podczłowieka, który skacze jak głód nikotynowy zagra
@No_Sugar: to jest najlepszy sposób, takie oszustwo ponieważ umysł nie ma świadomości że z czegoś rezygnujesz. Ostatnio miałem przerwę chyba 3 czy 4 miesiące i nic, po tym impreza, kilka cygaretek i dalej. Nie czuję głodu na codzień, nie myślę o paleniu, ba nawet czasami zastanawiam się czy jeszcze rzadziej nie palić bo w sumie #!$%@? śmierdzi xD
@No_Sugar: też nie lubię jak ktoś pali na klatce schodowej, mimo że sama palę papierosy. Ale z tym zabranianiem palenia w parku, na ulicy czy gdzie indziej w otwartej przestrzeni na powietrzu to już lekka przesada. Spaliny samochodów są dużo bardziej szkodliwe. Nie wspomnę już o ludziach którzy pala w piecach byle jakim gownem. Ile można się przypierdzielac do palaczy?
@malutka_Asienka: Ty tak na serio? Czepiasz się każdej wypowiedzi, każdej osoby i wszędzie Ciebie pełno? Tak, to jest skrót myślowy... Boże już pod drugim wątkiem muszę Tobie tłumaczyć jak krowie na rowie co napisałem. Za pierwszym razem nie zrozumiałaś oczywistego nawiązania do wypowiedzi Opa, przeszłaś od razu do ataku na moją osobę by potem głupio się potem tłumaczyć że zmęczona jesteś po całym tygodniu pracy. Najgorsze jest to że z tego