Wpis z mikrobloga

@kemba_kukuczkov: @Sojer: jeśli już to akurat palenie na klatce, przed klatką jest mi obojętne. Przejdę i smrodu nie ma, ale zapraszam do komunikacji miejskiej... gdzie wyziew z ust palacza powaliłby słonia, ciuchy przesiąknięte dymem - to jest dopiero combo. To samo jak ktoś z tobą rozmawia, a przed chwilą wypalił jakieś ukraińskie, kręcone ścierwo, bo nie stać go inne fajki.