Wpis z mikrobloga

jestem niepaląca, nigdy nie paliłam i zapach też mnie odrzuca, ale bez przesady - żyj i daj żyć innym. A jeśli dym na klatce jest dla Ciebie powodem do wnerwu to gratuluję braku problemów


@malutka_Asienka: rany, ale ty jesteś głupia... Tak, dym na klatce schodowej może być powodem do wnerwu, szczególnie gdy nie znosisz takiego dymu. Klatka schodowa do PRZESTRZEŃ WSPÓLNA i nie życzę sobie, by ktoś "żyjąc" nie dawał
  • Odpowiedz
@TymRazemNieBedeBordo: Ja nie jestem tresowana, ale niektóre zwierzęta palące na klatkach schodowych i w pociągach chyba tresury potrzebują, bo jeśli sami nie potrafią nad sobą zapanować i zachowuje się jak zwierze to widać ktoś musi to zrobić za nich. Ja mam pełne prawo do tego żeby ktoś mi nie dmuchał tym w twarz (bo tak stanowi prawo), takie samo jak do tego by mi nie pluł w twarz albo nie
  • Odpowiedz
Wielu palących to niestety #podludzie, a palenie w ogródkach piwnych ? Nie można sobie usiąść bo ktoś lubi odpalić dymka, ciekawe że trzyma go tak że dym leci od niego, może warto trzymać fajka tak żeby dymił na siebie ?
  • Odpowiedz
@No_Sugar o ile nerwy z smród na klatce jestem jako były palacz zrozumieć, tak już wstrzymanie oddechu jak się miś kogoś na ulicy i płacz z tego powodu uważam za rzecz wręcz abstrakcyjną xD biedny delikatny nosek, łojjejejkuniu. A spaliny nie przeszkadzają? A kanalizacja? A pot? Jejku jejku
  • Odpowiedz
@No_Sugar: Oprócz klatek #!$%@?ące jest też palenie na balkonach. Ja #!$%@?ę #!$%@? jego mać, nie możesz okna latem otworzyć bo podludziom nie chce się zejść na dół przed budynek tylko kopcą na balkonach (albo uchylają okno i wystawiają ten durny łeb) smrodząc ludziom którzy mieszkają nad nimi.
  • Odpowiedz
@belwarg: ale jakbys palil i mial balkon, to wyszedlbys na dwor za kazdym razem? Z balkonow to tylko chwilowo jest nieprzyjemnie. Na klatce caly czas. Czy rano, czy po poludniu.
  • Odpowiedz
Pozdrawiam, codziennie palę na klatce schodowej

ale mieszkam na ostatnim piętrze


@sareawok: też mam takiego delikwenta tu gdzie aktualnie mieszkam, nieszkodliwie sobie wychodzi i pali na ostatnim piętrze i nawet uchyla okienko, nikomu nie szkodzi, nie?

Taki #!$%@?, jak otwiera to okienko to robi się ciąg i mi to zaciąga do mieszkania pół
  • Odpowiedz