Przychodzi facet do restauracji, podchodzi do niego kelnerka i pyta, co może podać. - Macie może kapustę? - Nie, nie mamy. - A sałatę? - Sałatę mamy - To proszę miskę sałaty. Gdy mu przyniosła, ten zaczął zwijać listki sałaty w małe kulki i wtykać sobie w ucho... W ten sposób szybko ukazało się dno miski. - Proszę jeszcze jedną miskę sałaty Gdy kelnerka przyniosła kolejną miskę, tym razem nie wytrzymała i pyta: - Przepraszam, ale czemu wtyka pan do ucha sałatę?
@anamakota: na poczekaniu wymyśliłem lepsza końcówkę: Gdy kelnerka przyniosła kolejną miskę, tym razem nie wytrzymała i pyta: - Przepraszam, ale czemu wtyka pan do ucha sałatę?
Mama pakuje Jasiowi plecak na wycieczkę. - Tu ci spakowałam chleb, masło i kilo gwoździ. - Ale po co? - No jak to po co, chleb sobie wyciągniesz, posmarujesz masłem i zjesz. - A gwoździe? - No przecież tutaj ci spakowałam.
- Macie może kapustę?
- Nie, nie mamy.
- A sałatę?
- Sałatę mamy
- To proszę miskę sałaty.
Gdy mu przyniosła, ten zaczął zwijać listki sałaty w małe kulki i wtykać sobie w ucho... W ten sposób szybko ukazało się dno miski.
- Proszę jeszcze jedną miskę sałaty
Gdy kelnerka przyniosła kolejną miskę, tym razem nie wytrzymała i pyta:
- Przepraszam, ale czemu wtyka pan do ucha sałatę?
#suchana #heheszki
lepsze to co matka pakuje gwoździe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdy kelnerka przyniosła kolejną miskę, tym razem nie wytrzymała i pyta:
- Przepraszam, ale czemu wtyka pan do ucha sałatę?
- Cooo? Nie słyszę!
Mama pakuje Jasiowi plecak na wycieczkę.
- Tu ci spakowałam chleb, masło i kilo gwoździ.
- Ale po co?
- No jak to po co, chleb sobie wyciągniesz, posmarujesz masłem i zjesz.
- A gwoździe?
- No przecież tutaj ci spakowałam.