Wpis z mikrobloga

zainteresowania 90% facetów z #tinder

- motoryzacja - czyli raz na dwa lata kupią jakiegoś dwudziestoletniego opla tylko po to, aby gdzieś nim dojechać/gadać z kolegami ile pali zamiast ścigać się
- polityka - czyli obejrzenie wywiadu z Korwinem i powkurzanie się przed tv, albo rozwijające dyskusje z cumplami po wódce
- sport - trzy razy w tygodniu wyciskanie na siłowni, albo picie piwa do meczu i znajomość nazwisk piłkarzy ze wszystkich drużyn
- gry - w końcu przeszli dziesiątki tytułów spędzając przed komputerem godziny!
- informatyka - przecież napisał, że lubi gry. xD

Ale oczywiście większość ma w opisie... A zraz, to nie tak tutaj działa. Oczywiście, że chcą FWB. A do czego innego się nadają, jak nie mają nic innego do zaoferowania?

#pdk link
  • 94
@szatniarka ja podnosze swoją 'lige' tylko w wyglądzie, bo jednak lubię wyglądać ładnie a nie jak typowy Mati spod bloku.

Jeśli chodzi o styl życia to nie lubię pokazówy w stylu sporty extremalne i drogie podróże bo wiadomo że nie jestem taki na codzień.
@Hatespinner: no właśnie nie wiem, bo nie siedzę na tinderze i nie wiem co tam laski wypisują :), ale pewnie ja musiałabym wymyślić coś neutralnego a zarazem prawdziwego, bo przyznanie się do moich zainteresowań czyniłoby ze mnie dziwaka :)
@Hatespinner: czyli jak mam mordkę jak ziemniaczek, to już nie ma nadziei? xD Zgaduję, że w większości te mało oryginalne zainteresowania wypisują jakieś ładne laski, więc im nie zależy, żeby wypisywać elaboraty o astronomii, skoro i tak atencja im się zgadza. To jedynie ziemniaczki i faceci muszą się trochę wysilić :)
@MasterOfChaos: Tutaj chodzi też nie tyle nawet o to jakie zainteresowania ktoś ma(oczywiscie, ciekawe hobby zawsze pomaga, ale nie oszukujmy się, jaki % osób interesuje się czymś na prawdę ultra oryginalnym i ciekawym), a co wypisuje i jak to się ma do tego co właściwie robi.

Jeżeli masz w hobby chociaż ten sport i go uprawiasz interesujesz się nim to spoko, ale są osoby które wpisują sport i ogranicza się to
@strzyga7: Kobiety z kolei w 90% nie mają żadnego opisu bo zakładają, że fotki załatwią sprawę, i co gorsza - mają rację.
Jeżeli już jest jakiś opis to zazwyczaj albo odnośnik do insta/snapa, albo jakaś niby śmieszkowa durnota typu "lubię frytki z kepuczem, reszty się dowiedz" albo jakiś tekst ziejący wręcz ironią czy mający pokazać jaką to zimną suką jestem i jaka to jestem samowystarczalna, i w sumie to facet mi
- motoryzacja - czyli raz na dwa lata kupią jakiegoś dwudziestoletniego opla tylko po to, aby gdzieś nim dojechać/gadać z kolegami ile pali zamiast ścigać się

- polityka - czyli obejrzenie wywiadu z Korwinem i powkurzanie się przed tv, albo rozwijające dyskusje z cumplami po wódce

- sport - trzy razy w tygodniu wyciskanie na siłowni, albo picie piwa do meczu i znajomość nazwisk piłkarzy ze wszystkich drużyn

- gry - w
@strzyga7: Znam przynajmniej kilka osób, które nie są zainteresowane FWB. Sam używam Tindera i... szczerze raz udało mi się umówić. Dziewczyna serio fajna, ale po trzech spotkaniach kontakt w magiczny sposób się urwał...

Za każdym innym razem po kilku dniach rozmowy na Tinderze, konwersacja się urywała, ale... nadzieja we krwi ;)