Wpis z mikrobloga

Zawsze gniję z wiecznie młodych, a najlepsze są te fanpejdże w stylu "jestem dorosła, jak to cofnąć?". Skończyło się #!$%@? na garnuszku u mame, co nie? Nieporadne #!$%@? zaskoczone przez życie, nawet mi was nie żal.
  • Odpowiedz
@diabeu255: niestety prawdziwe :P Ale fajnie było grać na kompie do nocy, jakoś przetrwać sprawdziany z przyry czy histy a później urlopik paromiesięczny jeszcze płatny przez dziadków :D
MŁODOŚCI PRZYBYWAJ
  • Odpowiedz
Zawsze gniję z wiecznie młodych, a najlepsze są te fanpejdże w stylu "jestem dorosła, jak to cofnąć?". Skończyło się #!$%@? na garnuszku u mame, co nie? Nieporadne #!$%@? zaskoczone przez życie, nawet mi was nie żal.


@sir_nietzsche: Mi tam podoba się bycie dorosłym. Wiadomo, że fajnie sobie ponostalgować jak to się oglądało bajki i wcinało czipsy i batony xD Ale bez przesady, niektórzy są jakimiś nieogarami, że krzyczą "hurr durr życie
  • Odpowiedz
@JakisTakiNick: Ja też właśnie uwielbiam bycie dorosłym. Często słyszę od rówieśników "hurr durr kiedyś to było, a teraz trzeba pracować ehh, chciałabym do liceum jeszcze raz" a ja za nic bym się nie chciał cofnąć w czasie do studiów, liceum, gimnazjum, bo wtedy musiałem tańczyć jak mi matka zagra xD Teraz mam niezależność finansową, robię co chcę i nie zmywam garów po 5 osobach 2x dziennie, tylko po samym sobie raz
  • Odpowiedz