[Slowbro]

Witam serdecznie, mam dla państwa zagadkę

Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.
Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta, bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.

Zapraszam do dyskusji na temat ilości pieniędzy straconych przez sprzedawczynię kapeluszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#zagadka #pytanie #kiciochpyta #glupiewykopowezabawy

[carlosglog]

@Kocurion: odpuszczam.. trollowanie mi nie w ząb

[catch]

@Kocurion: To już pisałam na początku ( ͡º ͜ʖ͡º)

[catch]

Trochę leczę (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞,

@Slowbro: No elo (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[PrzemekPro]

@Ofszorowiec: zgadzam się z Tobą co do wyniku 127, tylko nie mogę ogarnąć z drugiej strony . Skoro złodziej ukradł 100 zł to czemu strata jest 127?

[Leniek]

@Slowbro: straciła 27 PLN und kapelusz

[venad]

@Slowbro: Może w takim razie autor rozwieje wątpliwości jaka jest prawidłowa odpowiedź? Im więcej propozycji poprawnej kwoty czytam tym mniej wiem.

[pawvic]

@Slowbro: Dobra, to ja jestem idiota. Nie zauważyłem, że ekspedientka weszła w posiadanie 73 zł gotówki. Wycofuję się z podanego wcześniej rozwiązania. Głupio mi i posypuję głowę popiołem.

[LukiX_2]

Zadanie z matematyki na poziomie gimnazjum - a odpowiedzi błędnych na razie prawie 3x (2,7016) więcej w sumie niż prawidłowej (878 błędnych do 325 prawidłowej). To jest porażające!!

[smiesznylogin]

Zostawmy na chwilę fryzjera i załóżmy, że ekspedientka ma wydać ze stówy.
W takim przypadku jest stratna na 100 zł bo za banknot nic nie warty oddala kapelusz i gotówkę razem za 100.
Dodajmy teraz pożyczkę od fryzjera i będzie, że jest "w plecy" na 200.

[JanPapejTrzeci]

@smiesznylogin: Pożyczasz od kolegi stówę. Gubisz ją. Czy to znaczy że jesteś stratny dwie stówy, bo nie dość że jedną zgubiłeś to drugą musisz oddać koledze? XD

[catch]

Dodajmy teraz pożyczkę od fryzjera i będzie, że jest "w plecy" na 200.

@smiesznylogin: Jak w plecy? Skoro pożyczy od fryzjera, to ma stówkę, jak mu odda ma znowu tyle co miała. Czemu cały czas pomijacie to, że dostała 100zł od fryzjera, a doliczacie do straty to, że mu ją oddała? xD

[smiesznylogin]

@JanPapejTrzeci: pożyczasz od kolegi stówę.
Twój bilans wynosi -100 zł.
Jak ktoś cie jeszcze o----e na kolejną stówę to masz razem -200 zł.
Nie wiem dlaczego wplatasz w to lewactwo...

[JanPapejTrzeci]

@smiesznylogin: A czym jest bilans xD

[smiesznylogin]

@JanPapejTrzeci: Bilans – zestawienie aktywów i pasywów jednostki sporządzane na początek (bilans otwarcia) i koniec (bilans zamknięcia) okresu sprawozdawczego (obrachunkowego) w organizacjach prowadzących księgowość według zasad tzw. pełnej rachunkowości. Należy do obowiązkowych sprawozdań finansowych.

Z Wikipedii. Pasuje tutaj bardzo dobrze.
Pieniądze trzeba oddawać.

[JanPapejTrzeci]

@smiesznylogin: Czyli jak pożyczę od kogoś stówę to od razu jestem stówę w plecy? Dziwny tok rozumowania XD

[smiesznylogin]

@JanPapejTrzeci: xd xd xd...
Masz bilans -100 tak jak pisałem.

Popatrzmy na to inaczej:
Koleś przyszedł i tak naprawdę ukradł ekspedientce 100(kapelusz i reszta). Teraz ekspedientka pożycza jeszcze 100.
Ekspedientka ma

[JanPapejTrzeci]

@smiesznylogin: Czyli fryzjer wyszedł na tym stówę do przodu