Wpis z mikrobloga

Witam serdecznie, mam dla państwa zagadkę

Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.
Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta, bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.

Zapraszam do dyskusji na temat ilości pieniędzy straconych przez sprzedawczynię kapeluszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#zagadka #pytanie #kiciochpyta #glupiewykopowezabawy

Ile straciła sklepikarka

  • 27 2.1% (30)
  • 73 3.1% (44)
  • 100 27.7% (393)
  • 127 8.5% (120)
  • 173 15.4% (218)
  • 200 39.5% (561)
  • Inne? 3.7% (53)

Oddanych głosów: 1419

  • 212
  • Odpowiedz
Przychodzi zając do lisicy i pyta:
- Mąż jest?
- Nie ma.
- A więc moja droga mam dla Ciebie propozycję, dam Ci tą stówkę jak mi buzi dasz..
- A nie, nie nigdy w życiu ja jestem mężatką, nie zrobię tego!
- Na pewno? - mówi zając #!$%@?ąc banknotem
  • Odpowiedz
@JanPapejTrzeci: wydaje mi się, trudność tej zagadki polega na dodawaniu jabłek do gruszek.
Tak jak napisała @catch (to mi dało do myślenia) pożyczka nie jest stratą.
Ekspedientka straciła 100 zł bo ją okradziono i jeszcze tego dnia pożyczyła 100 zł.
Jak podliczy dzień będzie miała 100 straty i 100 długu.
Jeżeli tego dnia miałaby wydać i nie musiałaby pożyczać byłoby "tylko" tych 100 straty.

#!$%@?. Nie zasnę dzisiaj!!
  • Odpowiedz
  • 0
@smiesznylogin no pożyczyła 100 a później je oddała, czyli tu bilans wyszedł zerowy. Przychód i rozchód są równe. Z kolei ze strony złodzieja jest rozchód ale nie ma przychodu, bo stówka była fałszywa. W kasie ma fizycznie te 73zł, ale straciła kapelusz. Oddanie 100zł fryzjerowi to nie strata, tylko zwrócenie tego, co wcześniej od niego zyskała.
  • Odpowiedz
@smiesznylogin: Nie rozumiem teraz twojego toku myślenia.
Dla ułatwienia: S-sprzedawca, Z-złodziej, F-fryzjer.

Z daje S 0zł (bo stówka jest fałszywa i bez wartości). S daje 0zł (fałszywkę) F, biorąc od niego 100zł, czyli ma dodatkowe 100zł. Z tych 100zł daje Z 27zł + kapelusz o wartości 73zł - czyli tyle zostaje jej w kasie. W tym momencie, jest 100zł na plusie, ale też 100zł straciła (bo tyle dała złodziejowi). Czyli
  • Odpowiedz