Ludki, mam problem bo z samochodu miałem wyciek oleju i zafajdałem kostkę brukową na prywatnej posesji. Ogólnie to strużka szerokości 1-2 cm oraz długości 30 metrów i plama na miejscu parkingowym wielkości połowy miejsca parkingowego, na oko 1,5m x 1,5m. Pytanie teraz co zrobić, żeby się nie władować w koszty, bo po posypaniu piachem i zmieceniu dalej zostaje plama, a administracji budynku to się nie podoba i żąda wyczyszczenia kostki. Ma do tego podstawy? Starać się samemu wyczyścić kostkę z oleju silnikowego (to chyba nie jest proste, a jak jest proste to preparaty są b.drogie)? Zgłosić to z ubezpieczenia komunikacyjnego samochodu, bo problem powstał w trakcie jazdy i był spowodowany incydentem drogowym (element który leżał na drodze uderzył w michę olejową)? Zgłosić to z OC mieszkaniowego jako szkodę wyrządzoną w nieruchomości osób trzecich? Wymienić kostkę - odwrócić ją albo kupić nową? Macie pojęcie co będzie najlepszym rozwiązaniem, również kasowo? Administracja ma prawo wymagać ode mnie 'lepszego' wyczyszczenia kostki, skoro ogarnąłem to tak jak mogłem i zostaje kwestia estetyki (bo plama jest nadal)? @mfind #budownictwo #remontujzwykopem #remont #prawo #ogrodnictwo
@Rokoko87: spray do czyszczenia silników kosztuje kilkanaście zł. Wylać, poszorować twardą szczotą, zasypać piachem i elo xD albo myjka Przecież parkingi i tak są #!$%@? olejem. W końcu zniknie, bo i tak pewnie weszło w środek i do zera na raz nie umyjesz. A wymieniać kostkę to już w ogóle XD
@Rokoko87: nie piaskiem a trocinami bądź specjalnymi granulkami które pij olej. Później wystarczy zamieść i praktycznie nie ma plamy. Resztę zmyje deszcz. Kiedyś wybrać garażu na betonie wylalem 5l oleju i nie ms śladu. Użyłem tylko trocin.
@nandrolone: Pomysł może i zacny, za co dzięki, ale obecnie plama jest jakby to powiedzieć "wżarta" w kostkę. Piasek, który był pod ręką wciągnął tyle ile mógł. @hpiotrekh: Ten spray może się sprawdzić, kwestia chropowatości kostki i tego czy to zrobi dobrze? Może będę musiał to sprawdzić.
z mojego doświadczenia- myjka ciśnieniowa nic z tym nie zrobi (nawet taka szczotka do mycia tarasów itd.) najprostsze rozwiązanie- kup metr kwadratowy takiej kostki i wymień, nic innego nie pomoże
@OstatecznyArgument: Fak, nie wiedziałem że to ma taką moc... Jeszcze zastanawiam się nad czymś takim jak pasta Oil Free, chociaż średnio tu z wydajnością i myslę o tym preparacie do czyszczenia silników, kwestia tego czy nie wpłynie to negatywnie na kostkę brukową i wygeneruje dodatkowe koszty...
@nielubiemielonych: Cenowo wydaje mi się, że to będzie najbardziej opłacalne. Kwestia wymiany kostki i jak to zrobić żeby nie rozpierdzielić sąsiadujących kostek? Płaskimi śrubokrętami czy jakimś mniejszym łomem? :D
najgorzej wyciągnąć pierwszą, zacznij w środku od tych zalanych bo ich nie szkoda, podważasz zwykłym płaskim śrubokrętem i wyszarpujesz, reszta sama idzie, kładziesz nowe i po problemie
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Przecież parkingi i tak są #!$%@? olejem. W końcu zniknie, bo i tak pewnie weszło w środek i do zera na raz nie umyjesz. A wymieniać kostkę to już w ogóle XD
Komentarz usunięty przez autora