Wpis z mikrobloga

Jak ja się #!$%@?łem to ja nawet nie.
Jak można być tak głupim.
Jedzie karetka, na sygnale, słychać ją z daleka. Dojeżdża do skrzyżowania z sygnalizacją i co? Gówno. Wszyscy stoją i nie przejedzie. Stoją bo jest czerwone światło a skrzyżowanie jest na tyle małe i ma taki kształt, że bez problemu i stwarzania jakiegokolwiek zagrożenia istota, która myśli na poziomie przeciętnej małpy, mogłaby spokojnie na nie wjechać.
No i zaczyna się festiwal zjeżdżania na bok, kombinowania, karetka musi się przeciskać.
LUDZIE PO CO?!
Nie można po prostu przejechać przez ten M A G I C Z N Y sygnalizator z zapalonym czerwonym światłem po przekroczeniu którego w takiej sytuacji nikt Was nie rozstrzela?
Pierwszy z brzegu przykład takiego skrzyżowania bo na nim to już widziałem z 3 razy taką sytuację:
https://goo.gl/maps/F5mfAxcWwgv
Spokojnie KAŻDE z aut stojących przed sygnalizatorem może podjechać z 10 metrów do przodu i nie stworzy jakiegokolwiek zagrożenia a karetka przejedzie bez najmniejszego problemu.

#motoryzacja #prawojazdy #999 #ratownictwo #przemyslenia #boldupy
ArekJ - Jak ja się #!$%@?łem to ja nawet nie.
Jak można być tak głupim.
Jedzie kare...

źródło: comment_HMRcLqVyPhLzetDKWwNcG6eEAR3fcfTs.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
czerwone=stop, nie mozna przejezdzac. masz ty w ogole prawo jazdy?


@TOP___BK: @ArekJ: Oczywiście, że można, ja zawsze tak robię jak jedzie karetka i jestem pierwszy. Robię to ze względu na wyższe dobro i z zachowaniem ostrożności.
  • Odpowiedz
@TOP___BK: A ty masz? W uzasadnionym przypadku, na przykład umożliwienie przejechania pojazdowi uprzywilejowanemu można wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności.
  • Odpowiedz
@TOP___BK: odpiszę, pomimo, że pewnie sobie robisz jaja. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Mam. Robię tak jak tylko mam możliwość ułatwić w ten sposób przejazd pojazdu uprzywilejowanego. Nawet jakiś czas temu zrobiłem tak przy radiowozie policji i uwaga uwaga - nic mi nie zrobili. Bo niby co? Mieli mi mandat wypisać za to, że ułatwiłem przejazd komuś kto być może jedzie ratować komuś życie? Stan wyższej konieczności itp.
  • Odpowiedz
@ArekJ: Ale jak dojeżdża i się nie chce hamować, to zawsze "a przecież żółte jeszcze było". Ot, logika :) Też zawsze przejeżdżam, i jeśli jest możliwość, to nie dojeżdżam do przecięcia dróg.
  • Odpowiedz
@leesiuu: Też mam taką nadzieję, dlatego to podkreśliłem. No, ale jakoś bardzo bym się nie zdziwił skoro na ulicy widać to nagminnie.

  • Odpowiedz
@ArekJ: no ale co się dziwisz? W polsce policja nas tresuje jak małpy w cyrku. Najedziesz za linię - mandat. Nie włączysz świateł - mandat. Brak trójkąta? mandat. Do wszystkiego się #!$%@?ą i polacy na drogach popadają w skrajności - albo totalna wyjebka albo jazda w 100% wg przepisów. To, że nie myślą jak ominąć takie zagrożenie to kwestia tego że zostali utemperowani przez policję.
  • Odpowiedz
Kodeks wykroczeń:

art. 16


@Polinik: kodeks wykroczeń to nie kodeks drogowy i nie uczą tego na nauce jazdy.
choć oczywiście masz racje i również wjeżdżam na skrzyżowanie na czerwonym jak jedzie karetka/straż
  • Odpowiedz
@npbs:
Nie pisz tak, bo zaraz się znajdzie jakiś jemioł, co odczyta to tak, że prowadząc pojazd w ruchu ulicznym nie trzeba znać kodeksu wykroczeń i obowiązuje nas tylko UPoRD. ( ͡º ͜ʖ͡º)
I, zdaje się, że jednak na kursach wspominają o stanie wyższej konieczności. Typu przewóz umierającej do szpitala and shit.
  • Odpowiedz
@ArekJ: Słyszałem jak ludzie dostawali za takie podjechanie do przodu mandat. Słyszałem jak kierowcy karetek i policjanci mówili, żeby nie przejeżdżać. Nie będę ryzykował.
  • Odpowiedz